Nauczyciele pokazują swoje księgozbiory, dzieci do biblioteki mogą przynieść smartfony, są inscenizacje i konkursy. Tak szkoły propagują czytelnictwo na które w tym roku stawia ministerstwo edukacji narodowej. Zadanie jest bardzo trudne. Dzieci nie czytają.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Dane są alarmujące. W ciągu semestru uczeń szkoły podstawowej wypożycza z biblioteki średnio trzy książki. Im wyższy poziom nauki, tym wypożyczeń mniej. Z danych biblioteki szkolnej Zespołu szkół nr 1 im. Władysława Grabskiego w Lublinie wynika, że w ciągu trzech miesięcy uczniowie jednej klasy liceum ogólnokształcącego wypożyczają od 122 do… 4 książek. Szkoły próbują to zmienić.
– Ogłosiliśmy właśnie konkurs „Czyja to bibliote(cz)ka?”, w którym nauczyciele prezentują zdjęcia swoich domowych księgozbiorów. Zadaniem uczniów będzie zgadnąć, który nauczyciel jest jego właścicielem – usłyszeliśmy w Gimnazjum nr 3 w Lublinie. – Żeby uatrakcyjnić zajęcia w bibliotece zapraszamy na nie uczniów ze swoimi smartfonami tak żeby mogli wykonywać kolejne zadania zakodowane w postaci kodów QR.
W Szkole Podstawowej Sióstr Urszulanek zorganizowano Szkolny Dyskusyjny Klub Miłośników Książki będący miejscem dla tych, którzy czytają i lubią o tym rozmawiać oraz wiedzą, że czytanie książek to cenna forma spędzania wolnego czasu. Jeszcze w tym semestrze przeprowadzona zostanie też III edycja akcji „Podaruj książkę bibliotece”, Dzień Głośnego Czytania Dzieciom, czy trzymiesięczna akcja „Zima z książką”.
– Zorganizujemy miesiąc z książką angielską, czy miesiąc z książką dla klas IV. W ramach tej ostatniej akcji uczniowie na lekcjach języka polskiego oraz na godzinach wychowawczych będą słuchali i czytali 10-minutowe fragmenty swoich ulubionych książek. Ma to skłonić ich kolegów do sięgnięcia po pasjonującą lekturę – mówi Małgorzata Oleszek, wicedyrektor szkoły podstawowej nr 43 w Lublinie. – Dzieci będą odgrywać scenki zaczerpnięte z ulubionych książek. Mamy nadzieję, że w ten sposób skłonimy uczniów do czytania i do postrzegania książek, jako fascynującego sposobu spędzania wolnego czasu.
Do 14 października Ministerstwo Edukacji Narodowej czeka na szkoły, które chcą brać udział w konkursie „Książki naszych marzeń”. W ubiegłorocznej edycji zgłosiło się 1200 szkół z całej Polski. Placówki w ramach akcji powinny namówić uczniów do stworzenia listy książek, o przeczytaniu których marzą oraz nagrać jednominutowy film, w którym przekonają, że to do nich trafią wymienione książki. Szkoły – zwycięzcy konkursu dostaną książki, które wskazali ich uczniowie. Tytułów może być nawet 50!