Maturzyści nie będą zdawali egzaminu ustnego ani rozszerzenia, a ósmoklasiści nie muszą czytać Wańkowicza i ćwiczyć znajomości czasu past perfect – znamy już zasady obowiązujące podczas zaplanowanych na maj egzaminów zdawanych na zakończenie nauki w szkole podstawowej oraz w liceach i technikach.
Później niż zwykle, bo nie w połowie kwietnia, ale dopiero 25-27 maja prowadzony będzie egzamin ósmoklasisty. Kolejne dni poświęcone będą zadaniom z języka polskiego, matematyki i języka obcego nowożytnego. W kolejnych latach egzamin na zakończenie szkoły podstawowej prowadzony będzie pod koniec maja. Tylko w tym roku szkolnym, z powodu pandemii i przeciągającego się nauczania zdalnego, będzie znacznie łatwiejszy.
Egzamin ma być prostszy o ok. 20-25 proc. Czego nie muszą się uczyć ósmoklasiści? Z listy lektur obowiązkowych, wymaganych podczas trwającego 120 minut egzaminu z języka polskiego, wykreślono „Tędy i owędy” Melchiora Wańkowicza. Najwięcej punktów dostać będzie można za wypracowanie, które też ma przysporzyć zdającym mniej trudności. W wypracowaniu uczeń będzie mógł odnieść się do dowolnej lektury, a temat wypracowania dotyczyć będzie tylko jednej z dwóch form: rozprawki albo opowiadania.
Podczas egzaminu z matematyki (100 minut) ograniczono wymagania dotyczące działań na pierwiastkach oraz stereometrii, czyli brył przestrzennych. Nie będzie też zadań dotyczących dowodów geometrycznych. Z 6 do 4 zmniejszy się liczba zadań otwartych.
Łatwiej będzie też tym uczniom, którzy zdawać będą egzamin z języka angielskiego. Nie wymagana będzie znajomość czasu past perfect oraz mowy zależnej. Od uczniów oczekiwany będzie średni poziom biegłości językowej (A2). Na egzaminie mniejsza będzie liczba zadań otwartych, sprawdzających umiejętność rozumienia ze słuchu, umiejętność reagowania i znajomość środków językowych oraz zadań zamkniętych, sprawdzających rozumienie tekstów pisanych i znajomość środków językowych.
Egzamin maturalny rozpocznie się 4 maja. Ale ten będzie inny niż zwykle, bo podobnie jak rok wcześniej będzie przeprowadzany tylko w części pisemnej. O rezygnację z egzaminu ustnego prosili maturzyści, zbierając w internecie głosy pod taką propozycją. Zniesiony zostanie też obowiązkowy egzamin z jednego przedmiotu dodatkowego na poziomie rozszerzonym. Mogą przystąpić do niego osoby, którym wynik z części ustnej jest potrzebny w postępowaniu rekrutacyjnym do szkoły wyższej.
W związku z pandemią umożliwiono też zmianę deklaracji przystąpienia do egzaminu maturalnego. Zdać będzie łatwiej także sam egzamin maturalny. Podczas obowiązkowego egzaminu z języka polskiego (170 minut) absolwenci będą mieli do wyboru trzy tematy wypracowania: dwie rozprawki (pierwszy ze wskazaną lekturą obowiązkową, drugi – z tekstem spoza kanonu lektur obowiązkowych) oraz interpretacja tekstu poetyckiego.
Podczas egzaminu z matematyki na poziomie podstawowym ograniczono wymagania dotyczące funkcji i graniastosłupów, w całości zredukowano wymagania dotyczące brył obrotowych i wymagania z IV etapu edukacyjnego dotyczące ostrosłupów. Będzie też tylko 7 zadań otwartych (dotychczas 9).
Podczas egzaminu z obowiązkowego języka obcego wymagany będzie średni poziom znajomości języka A2 (B1 w zakresie rozumienia ze słuchu i rozumienia tekstów pisanych).
Ale to nie wszystko. Zmiany także w egzaminach dodatkowych (rozszerzonych). Z geografii na poziomie rozszerzonym usunięto niektóre treści o charakterze faktograficznym oraz zagadnienia, które są trudne do omówienia podczas nauki zdalnej, np. część zagadnień z zakresu przeszłości geologicznej Ziemi, charakterystykę reżimów rzecznych w Polsce, zmiany funkcji obszarów wiejskich na świecie, zróżnicowanie językowe ludności świata.