![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2022/2022-03/24ec3e706915406f4923fb023ba0e554_std_crd_830.jpg)
Tego rozboju nie można zaliczyć do udanych. Ekspedientkę jednego ze sklepów spożywczych w gminie Baranów nożem zastraszyć próbował 52-latek. Zażądał alkoholu. Kobieta zachowała zimną krew. Wyrzuciła go za drzwi i wezwała policję.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 28 marca, w jednej z wiosek na terenie gminy Baranów. Do miejscowego sklepu spożywczego wszedł mężczyzna. W ręku trzymał nóż do cięcia płyt gipsowych. Podszedł do ekspedientki i zagroził, że go użyje, jeśli ta nie wyda mu alkoholu.
Na kobiecie nie zrobiło to wrażenia. Sprzedawczyni wypchnęła go za drzwi i zawiadomiła policję.
Zaskoczony napastnik zrezygnował ze swoich planów. Wsiadł na rower i odjechał. Tymczasem informacja o zdarzeniu dotarła do policjantów z komisariatu w Kurowie, z których dwóch było w terenie, kilka kilometrów od miejsca zdarzenia. Jadąc w stronę wskazanego sklepu, zauważyli mężczyznę na rowerze. Jego wygląd pasował do opisu, więc postanowili go zatrzymać.
Podejrzany nie stawiał oporu. Okazał się nim 52-letni mieszkaniec Baranowa. Był nietrzeźwy. Usłyszał zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. W środę puławski sąd na wniosek policji i prokuratury, aresztował delikwenta na trzy miesiące. Rozbój to poważne przestępstwo, za które grozi od 3 do 12 lat więzienia.
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2022/2022-03/0d1a0c092feb6261f609a563d12a6308_v1_830.jpg)
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)