Fundacja Victor, która pomaga niepełnosprawnym dzieciom z powiatu parczewskiego od dwóch lat poszukuje budynku na swoją siedzibę. Samorządowcy popierają działania organizacji, ale na razie nie kwapią się do decyzji w tej sprawie. Łukasz Gołąb, radny z Parczewa proponuje zwołanie „okrągłego stołu”.
Fundację założyli w 2020 roku rodzice niepełnosprawnych dzieci. Wszystko dlatego, że powiat parczewski jako jedyny w województwie nie ma na swoim terenie placówki specjalnej.
– Chcieliśmy taką powołać w budynku po studium – mówi Alicja Zdunek–Żołna, wiceprezes Victora. Chodzi o budynek po byłym studium medycznym w Parczewie. Ale niedawno okazało się, że województwo lubelskie, do którego należy nieruchomość, zamierza przekazać ją szpitalowi neuropsychiatrycznemu im. profesora Mieczysława Kaczyńskiego w Lublinie. A ten z kolei planuje utworzenie tam Zakładu Opiekuńczo–Leczniczego.
Pomimo tych trudności, parczewska fundacja nie poddaje się.
– Stale pomagamy 25 dzieciom niepełnosprawnym, bo piszemy projekty i dostajemy granty na ten cel. Prowadzimy zajęcia w Tyśmienicy, gdzie użyczono nam szkolne sale – zaznacza wiceszefowa Victora.
Ale radny Łukasz Gołąb (Forum Samorządowe) z Parczewa postanowił pomóc i proponuje spotkanie przy „okrągłym stole”.
– Wielu składało deklaracje wsparcia i troski, ale pomimo prowadzonych rozmów, samorządy gminy, powiatu i województwa nie zdecydowały się na użyczenie odpowiedniego lokalu – wskazuje radny, którego syn cierpi na zespół Dravet (objawiający się napadami padaczkowymi). Dlatego skierował wniosek do burmistrza Parczewa o zorganizowanie spotkania z władzami powiatu, wójtami gmin oraz przedstawicielami fundacji. – Liczę, że omówimy realne perspektywy powołania szkoły specjalnej oraz ośrodka rehabilitacyjno-wychowawczego na terenie powiatu – podkreśla Gołąb.
Zwraca też uwagę, że utworzenie takich placówek przyniosłoby miastu oszczędności. – Chodzi o refundację kosztów dowozu osób z niepełnosprawnościami do placówek znajdujących się w sąsiednich powiatach – tłumaczy.
Z jego wyliczeń wynika, że rocznie samorząd wydaje na to 240 tys. zł. Zdaniem radnego, trzeba działać jak najszybciej. – Na rynku pojawiła się oferta sprzedaży budynku po ZDZ w Parczewie za 1,5 mln zł. Fundacja sama tego nie udźwignie, ale może przy wspólnym działaniu z samorządami? To z pewnością temat do dyskusji na takim spotkaniu – uważa Gołąb.
Z danych fundacji wynika, że do szkoły specjalnej mogłoby uczęszczać nawet 80 uczniów z niepełnosprawnościami z terenu powiatu.