Górnik Łęczna w sobotę miał zmierzyć się w drugiej w tym roku kalendarzowym grze kontrolnej z Wisłą Puławy. Niestety, na skutek złych warunków atmosferycznych do spotkania nie doszło. W poniedziałek zielono-czarni wyjadą natomiast na kilkudniowe zgrupowanie do Opalenicy.
Pierwszoligowiec do treningów wrócił piątego stycznia, a w poprzedni weekend rozegrał pierwszy mecz kontrolny. Maciej Gostomski i spółka w Stalowej Woli przegrali 1:2 ze Stalą Rzeszów, a w minionym tygodniu pracowali w pocie czoła by na jego zakończenie zagrać kolejny mecz kontrolny.
W sobotni poranek w Lubartowie łęcznianie mieli zmierzyć się z grającą w drugiej lidze Wisłą Puławy. Niestety, w piątek na Lubelszczyźnie i południu Polski bardzo intensywnie padał śnieg. W efekcie, boisko w Lubartowie zostało kompletnie pokryte białym puchem i do momentu rozpoczęcia sparingu nie udało się go należycie przygotować. Dlatego zawody trzeba było odwołać.
Najbliższe dni będą jednak bardzo intensywne dla zielono-czarnych. Już w poniedziałek Górnik wyjedzie na kilkudniowy obóz do Opalenicy. Zgrupowanie potrwa do 28 stycznia, a w jego czasie podopieczni trenera Marcina Prasoła mają zagrać mecze kontrolne z: z Polonią Środa Wielkopolska (trzecia liga) i pierwszoligową Chojniczanką Chojnice. Natomiast po powrocie z Wielkopolski Maciej Gostomski i spółka zmierzą się jeszcze z Motorem Lublin i Legionovią Legionowo (co ciekawe oba mecze odbędą się tego samego dnia – czwartego lutego).
Sześć dni później, czyli 10 lutego spadkowicz z PKO BP Ekstraklasy rozegra pierwszy w 2023 roku mecz o punkty w Fortuna I Lidze. Tego dnia podopieczni trenera Prasoła zagrają na wyjeździe z Sandecją Nowy Sącz, z którą w rundzie jesiennej zremisowali na własnym stadionie 1:1.