
Kilka dni temu informowaliśmy o niebezpiecznych sytuacjach na ulicy Jaspisowej w dzielnicy Węglin Południowy. Teraz sprawą zainteresowała radna miejska, które proponuje ratuszowi kilka rozwiązań.

Radna z klubu prezydenta Krzysztofa Żuka, Anna Glijer, zwróciła uwagę na niebezpieczne sytuacje, do jakich dochodzi na ulicy Jaspisowej na Węglinie Południowym. Do interwencji doszło po naszym tekście, w którym opisaliśmy niebezpieczny odcinek drogi.
Mieszkańcy skarżyli się, że ulica jest wąska, bez chodnika i oświetlenia. A jednocześnie łączy osiedle ze szkołą i kościołem. Zdaniem naszych czytelników, piesi są narażeni na zachowania kierowców, które prowadzą do różnego rodzaju zagrożeń, również potrąceń.
– Zgodnie z informacjami zawartymi w artykule opublikowanym przez Dziennik Wschodni […] mieszkańcy alarmują o realnym zagrożeniu życia i zdrowia wynikającym z braku odpowiedniego oświetlenia, wąskiej drogi oraz braku fizycznego oddzielenia traktu pieszego od jezdni – pisze w interpelacji do prezydenta radna Glijer.
– Sytuacja ta jest szczególnie niebezpieczna dla dzieci uczęszczających do szkół i przedszkoli oraz osób przemieszczających się z wózkami dziecięcymi. W odpowiedzi na te potrzeby mieszkańcy wskazują na konieczność montażu barieroporęczy lub innych trwałych zabezpieczeń, które zapewniłyby pieszym realne bezpieczeństwo i oddzielenie od ruchu kołowego – wskazuje dalej radna.
Glijer proponuje jeszcze takie rozwiązania:
- Wprowadzenie fizycznego rozdzielenia (np. barier lub słupków) między jezdnią a chodnikiem na ul. Jaspisowej w celu poprawy bezpieczeństwa pieszych, zwłaszcza dzieci i matek z wózkami
- Uwzględnienie szczególnych potrzeb użytkowników drogi przy planowanych zmianach infrastrukturalnych
- Wyjaśnienie, czy trwają działania zmierzające do przejęcia prywatnych gruntów w celu poszerzenia pasa drogowego na węższym odcinku ulicy
Z informacji, jakie uzyskaliśmy z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego wynika, że ulica Jaspisowa może zostać przebudowana w ciągu najbliższych 4-5 lat, kiedy zostanie opracowany projekt przebudowy Granatowej, a jego wykonawca przez 4 lata będzie pełnił nadzór autorski nad wykonawcą budowy tej kluczowej ulicy dla dzielnicy.
Na duże inwestycje raczej nie ma co liczyć, ale Ratusz być może znajdzie jakieś doraźne rozwiązanie, które zabezpieczy przechodniów w tym miejscu. Odpowiedzi na te pytania powinniśmy poznać wkrótce, wraz z odpowiedzią na interpelację radnej Anny Glijer.
