Ile nadleci? 50 (plus ponad 100 wariantów uzbrojenia). Będzie Mi-24, Ka-50, Apache i Bell UH-1. Będą brały udział w bitwach wieloosobowych, misjach dla jednego gracza i w trybie kooperacji. Gdzie nadlecą? W grze Heliborne.
Wspomniane 50 helikopterów to maszyny sowieckie i należące do wojsk NATO od połowy lat 50. do czasów prawie współczesnych. Wszystkie wykorzystamy w grze akcji studia JetCat Games.
Znajdziemy tu misje dla jednego gracza, tryb kooperacji (dla 4 graczy) i tryb wieloosobowy (do 16 graczy).
Wspomniane maszyny będzie można wykorzystać na kilku mapach: to Zatoka Tonkińska w Wietnamie, Operacja Nguyen Hue (również Wietnam), Prowincje Khost i Badakhshan w Afganistanie oraz Kosowo.
- Jesteśmy bardzo dumni i szczęśliwi mogąc ogłosić premierę Heliborne. Chcielibyśmy bardzo podziękować graczom za ich wsparcie podczas całego okresu developmentu. Pomimo, że już w tej chwili Heliborne jest taką grą, o jakiej marzyliśmy i jaką obiecaliśmy Wam dostarczyć, nadal będziemy kontynuować naszą pracę, nawet po premierze. Mamy mnóstwo pomysłów, które chcemy zrealizować, by Heliborne pozostał bezkonkurencyjny na rynku! - zapowiada w informacji prasowej Raman Ulasau z JetCat Games.
Gra Heliborne była już dostępna w ramach Steam Early Access: wczesną wersję kupiło 27 tysięcy osób, a 79 procent recenzji było pozytywnych.
Teraz pora na premierę pełnej wersji gry, którą zaplanowano na czwartek, 12 października.
Twórcy twierdzą, że Heliborne jest złotym środkiem między zręcznościowym a realistycznym modelem lotu. Te bardziej realistyczne elementy są efektem między innymi współpracy z ekspertem. Major Mackewicz Valery Genrihowicz jest absolwentem Akademii Lotniczej im. prof. N. Żukowskiego i J. Gagarina.
Latał helikopterami Mi-2 i Mi-24 oraz ukończył szkolenie z teorii lotu na śmigłowcu Ka-27. Na zakończenie kariery objął stanowisko Głównego Instruktora-Badacza Mi-24 w Wojskowym Centrum Lotniczym w Moskwie. Mówiąc krótko: major Genrihowicz zna się na lataniu śmigłowcami.
- Jeżeli spojrzeć na wszelkie rady jakich udzieliłem twórcom Heliborne, można łatwo zauważyć, że mój wkład nie ograniczał się tylko do tego jak stworzyć najbardziej realistyczny model lotu i walki, ale także jak uczynić latanie w grze ekscytującym. Chcę, by więcej ludzi czuło to uderzenie adrenaliny podczas obcowania z tymi potężnymi maszynami, aby więcej ludzi cieszyło się ze wspólnych lotów szczegółowo odwzorowanymi helikopterami - komentuje Genrihowicz.