"Gothic" cieszy się w Polsce wielkim szacunkiem, choć ostatnie gry z tej serii nie cieszyły graczy bezproblemową rozrywką. W "trójce" roiło się od przygód, stworów, magii i... błędów. W "Risen" ma być inaczej.
Inny Bezimiennego
Risen to gra z gatunku cRPG, której akcja osadzona jest wielkiej i ponurej wyspie wulkanicznej. Pełno na niej złych ludzi, złych potworów; nawet rośliny są tu złe, bo trujące. I w tym nieprzyjemnym miejscu pojawi się bezimienny rozbitek, w którego się wcielimy.
Oprócz głównego wątku fabularnego (a tu twórcy na razie nie zdradzają wiele) przyjdzie nam się zając wieloma zadaniami pobocznymi rozrzuconymi po świecie gry. Dużym i otwartym.
Będziemy musieli zadbać o rozwój naszej postaci, jej wyposażenie i…odżywienie. Co ważne, w świecie gry będziemy mieli pełny cykl dobowy. Nie zabraknie też zmiennych efektów pogodowych.
Na screenach i pierwszych filmach "Risen" prezentuje się całkiem nieźle. Grafika działa na Ageia Physx. Jak to będzie wyglądało na komputerze - a przede wszystkim jak to będzie działało - jeszcze nie wiadomo.
Pewni możemy być tego, że gra nie będzie cukierkowa. Żadnych elfów, krasnali i księżniczek w magicznych stringach. To raz. A dwa: już możemy się cieszyć na ścieżkę dźwiękową, za która jest odpowiedzialny Kai Rozenkranz.
W Polsce grę wyda Cenega Poland.