Sam Fisher, Michael Ironside i Amon Tobin na dokładkę. Jedna z najlepszych skradanek w historii do wzięcia za darmo. Czas na przypisanie do konta gry Splinter Cell: Chaos Theory kończy się 25 listopada.
Wizualnie gra Splinter Cell: Chaos Theory siłą rzeczy się zestarzała - w końcu ma już 16 lat - ale to, co słychać, wciąż brzmi świetnie.
Wydana w 2005 trzecia część przygód Sama Fishera przez wielu jest uważana za najlepszą część serii, w której udało się połączyć fabułę nie urągająca zdrowemu rozsądkowi z niezwykle dopracowaną mechanika gry.
Nasz agent NSA ma pełne ręce roboty. W 2008 roku doszło do serii wielkich awarii sieci energetycznych, dziwnych wydarzeń na giełdach i ataków hakerskich. Jest źle, a za chwilę będzie jeszcze gorzej.
Podążając tropem wydarzeń i kryjącego się za tym spisku, w skórze Sama Fishera zwiedzimy kilka świetnie pomyślanych lokacji. W każdej z nich naszym głównym atutem będzie spryt i cierpliwość, a największym sprzymierzeńcem: ciemność. W końcu przeważająca część gry to zabawa w chowanego, gdzie skorzystamy też z kilku przydatnych gadżetów.
A wracając do tego, co w grze słychać: głosu agentowi Fisherowi użyczył aktor przez wiele lat związany z serią, czyli Michael Ironside.
Zaś jeden z najlepszych soundtracków w historii gier jest dziełem Amona Tobina.
Grę Tom Clancy's Splinter Cell: Chaos Theory – w ramach świętowania 35 lata działaności – rozdaje Ubisoft na swojej platformie Ubisoft Connect. Wystarczy się zalogować i przypisać gre do konta.
Do 25 listopada.
Szczegóły na stronie Ubisoft Connect.