W środku będzie jedna z najlepszych gier ostatnich lat, czyli S.T.A.L.K.E.R.: Zew Prypeci. Będą też takie gadżety, jakich nie znajdą gracze w żadnym innym kraju.
Szkoda tylko, że w innych krajach (Rosja, Ukraina, Niemcy, Austria i Szwajcaria) gra już wyszła. Reszta świata czeka.
Z czego to wynika?
Nie wiadomo. Ale przynajmniej wiemy, co się znajdzie w polskiej, podstawowej edycji gry.
Po kolei: Gra S.T.A.L.K.E.R.: Zew Prypeci z oryginalnymi dialogami i polskim lektorem znanym z poprzednich części gry, Mirosławem Uttą (plus polskie napisy).
Do tego pięć stylizowanych zdjęć z ZONY (dodatek będzie dostępny tylko w polskiej edycji), pełna mapa ZONY i niebrzydka, całkiem spora instrukcja.
Do wyjaśnienia zostały już tylko dwie kwestie: czy będzie edycja kolekcjonerska i kiedy będzie polska premiera. Wydawca – Cenega Poland – zapowiada, że ostatnie szczegóły polskiego wydania poda już wkrótce. Za to o samej grze wiadomo już sporo, bo rosyjska premiera miała miejsce 5 października, a w ostatni piątek gra zadebiutowała w Niemczech, Austrii i Szwajcarii.
Akcja gry rozgrywa się tuż po wydarzeniach znanych z gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla.
Po odkryciu ścieżki do centrum Zony, rząd chce przejąć kontrolę nad Zoną wokół tego, co pozostało po elektrowni atomowej. Służyć ma temu operacja "Fairway”. ta, jak większość operacji rządowych czy to w grach, czy filmach albo powieściach, kończy się nie tak, jak powinna.
Znaczy się bardzo źle.
Co poszło nie tak? To musi ustalić agent Alexandr Degtyarev. Czyli my. A zanim rozwikłamy zagadkę, poznamy to, co w Stalkerach najlepsze: Zonę. Zupełnie nowa zonę, bo nie zobaczymy tu ani jednej lokacji znanych z poprzednich gier, czyli Cienia Czarnobyla i Czystego Nieba.
Tym razem Ukraińcy ze studia GSC Game World przygotowali trzy nowe i bardzo duże lokacje; wśród nich miasto duchów, Prypeć (a właściwie jego cześć, której nie było w Cieniu Czarnobyla) i fabrykę Jupiter. Nowa zoną będą też rządziły inne reguły. Te poznamy bardzo szybko podczas wykonywania złożonych misji pobocznych (skończyło się przynieś–wynieś–pozamiataj). Poznamy dwa nowe mutanty i odświeżoną wersję systemu A-Life odpowiadającego za jak najbardziej naturalne zachowania wszystkich i wszystkiego, co w zonie żyje.
Do tego dochodzi nowy interface gracza, możliwość spania (w bazach) i trochę standardowych nowości (nowe typy uzbrojenia i wyposażenia). Jedno w Stalkerze się nie zmieniło: obezwładniający klimat.