Mało tego, bo sama Lara Croft stała się ikoną popkultury, która podbiła nawet Hollywood za sprawa filmów z Angeliną Jolie. Stąd nikogo nie dziwią wielkie oczekiwania graczy przed każdą kolejną częścią gry.
Fabuła
Tomb Raider to ósma część cyklu. Akcja gry rozpoczyna się wkrótce po wydarzeniach znanych z "Tomb Raider: Legend” i koncentruje się wokół tajemnicy kalendarza Majów. A to oznacza, że nasza bohaterka trafi do wielu zapomnianych świątyń, pełnych zagadek i pułapek. I zgodnie z tytułem, zwiedzimy też mnóstwo mrocznych podziemi, w których będziemy szukać portalu prowadzącego do świata
umarłych.
Akcja
W trakcie gry skupimy się na dwóch rzeczach. Pierwsza to zagadki. Logiczne nie są zbyt skomplikowane (co w takiej grze jest akurat zaletą; w końcu liczy się tempo gry). Zabawa zaczyna się, gdy musimy znaleźć sposób, by dostać się w jakieś miejsce. Szukanie drogi, zgadywanie, gdzie możemy się wspiąć daje naprawdę dużą frajdę. Reszta gry to już czysta akcja: ganianie po gzymsach zaginionych świątyń, przeprawy przez dżungle pełne niezbyt miłych drapieżników, walki z rekinami itd. Lara wciąż się gdzieś wspina, a pomaga jej w tym lina z hakiem i to, że jest niezwykle wygimnastykowana. Bardzo też cieszy fakt, że miejscami gra nie jest specjalnie liniowa i pozwala nam wybrać własną drogę.
Widoki
To największa zaleta tej gry. Silnik graficzny Crystal Dynamics dał twórcom naprawdę duże możliwości. Po raz pierwszy w historii serii ruchy Lary zostały opracowane za pomocą technologii motion capture, dzięki czemu wyglądają bardzo naturalnie (a że Lara wygląda też bardzo ładnie, to można się w grze na chwilę zapomnieć… tym bardziej że grafikom idealnie wyszedł efekt mokrej skóry).
Do tego dochodzą duże, dobrze wykonane lokacje i efekty pogodowe.
Motion capture
technika stosowana w filmach i grach komputerowych, polegająca na "przechwytywaniu” ruchów aktora na komputer, przez co wirtualne postacie poruszają się bardzo realistycznie. Aby stworzyć animacje za pomocą tej techniki potrzebne są kamery oraz markery (czujniki). Aktor zakłada na siebie czarną kamizelkę, po czym mocuje się markery. Komputer rejestruje ruchy postaci, a odpowiednio ułożone markery tworzą szkielet, który można potem dowolnie animować.