Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Historia

11 listopada 2021 r.
16:42

Jankowscy i Magierscy – mało znani bohaterowie niepodległości

Maria Jankowska w mieszkaniu przy ul. Narutowicza 14 w Lublinie. W tle portret Aliny Giliczyńskiej. Na bieliźniarce fotografia doktora Jankowskiego z okresu Tymczasowej Rady Stanu. 1917 rok.
Maria Jankowska w mieszkaniu przy ul. Narutowicza 14 w Lublinie. W tle portret Aliny Giliczyńskiej. Na bieliźniarce fotografia doktora Jankowskiego z okresu Tymczasowej Rady Stanu. 1917 rok.

Historia odzyskania niepodległości to nie tylko nazwiska polityków i żołnierzy. To nie tylko daty i miejsca. To przede wszystkim losy ludzi, którzy wtedy żyli i działali myśląc więcej o innych niż o sobie samych. Ludzi, których nazwiska nikną w mroku dziejów a zasługują, by pokazać je w świetle dziennym. Ludzi takich jak rodziny Jankowskich i Magierskich.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Paweł Jankowski urodził się w 1875 roku w Warszawie. Medycynę studiował w Zurychu. To właśnie tam poznał swoją przyszłą żonę Marię, karaimkę pochodzącą z Kerczu na Krymie, którą zafascynowali Polacy. Podziwiała naród, który po ponad 100 latach niewoli dążył do odzyskania niepodległości. W krótkim czasie została Polką, zagorzałą zwolenniczką wolnego kraju. Bardzo szybko nauczyła się języka polskiego, mając za lektury wydawane wówczas w Szwajcarii prace Stefana Żeromskiego.

Lublin nie był zesłaniem

Po zakończeniu wojny japońsko-rosyjskiej Jankowscy osiedlili się w Warszawie i zaangażowali w działalność Polskiej Partii Socjalistycznej. W jej ramach Maria, jako łączniczka, brała udział w przygotowaniach do zamachów na gubernatorów warszawskich. W mieszkaniu Jankowskich przy ulicy Chłodnej mieściło się biuro PPS. W 1908 roku małżonkowie zostali aresztowani i wydaleni wyrokiem z terenu Królestwa Polskiego. Po wielu przeprowadzkach i złagodzeniu kary przenieśli się ostatecznie w 1911 r. do Lublina znajdującego się wówczas pod zaborem rosyjskim.

- Znaleźli pracę w nowo utworzonym Szpitalu Dziecięcym ufundowanym przez rodzinę Vetterów. Doktor objął tam stanowisko ordynatora oddziału chirurgii. Maria pracowała w ambulatorium miejskim – opowiada Grzegorza Sztal, dyrektor Muzeum Znaki Czasu, w którego zbiorach znajduje się blisko tysiąc listów pisanych do siebie przez małżonków Jankowskich i które w oparciu o nie próbuje ocalić ich sylwetki od zapomnienia. - Lublin nie był dla nich kolejnych etapem zesłania. Mieli tutaj warunki aby móc spełniać się w pracy społecznej i politycznej.

Praca u podstaw

Jankowscy zdawali sobie sprawę, że odzyskanie niepodległości nie będzie możliwe bez stworzenia wykształconego i zdrowego społeczeństwa. Na tym skupiła się więc ich działalność. Oboje pomagali dzieciom z najbiedniejszych rodzin. Brali udział w akcjach takich jak „Kropla mleka” czy wparcie uczącej się młodzieży. Promowali także tworzący się ruch skautowski na Lubelszczyźnie.

- Dziś działalność charytatywna związana jest przede wszystkim z uczestnictwem w zbiórkach pieniędzy. Jankowscy działali inaczej angażując w pomoc własne środki – tłumaczy Sztal. – Na przykład gdy Paweł, chorując na gruźlicę, musiał zrezygnować z pracy w szpitalu na pomoc biednym dzieciom przekazał całą swoją odprawę.

Paweł należał też do Towarzystwa Szerzenia Oświaty „Światło” oraz Lubelskiego Towarzystwa Muzycznego. Był współzałożycielem „Dziennika lubelskiego” oraz jednym z twórców Lubelskiej Spółdzielni Spożywców. Razem z Ireną Kosmowską zakładał Szkołę Rolniczą dla dziewcząt w pobliskim Krasieninie. Po wybuchu I wojny światowej Jankowscy przystąpili natomiast do Polskiego Komitetu Pomocy Sanitarnej i włączyli się w tworzenie Szpitala dla Legionistów w Lublinie, gdzie Maria przez pewien czas pełni funkcję ordynatora. Z legionami byli związani zresztą bardzo mocno. W ich domu przechowywane było archiwum I Brygady Legionów.

Po odzyskaniu niepodległości, śmierci męża i ukochanego syna, Maria całkowicie oddała się pracy społecznej. Między innymi wspólnie z Józefem Czechowiczem tworzyła świetlicę dla dzieci ulicy „Klub uliczników”. Z ramienia Związku Pracy Obywatelskiej Kobiet zajmowała się budową domu dziecka w dzielnicy Dziesiąta. Prace zostały zakończone dopiero w 1937 roku. Ciężko chora Maria nie zdążyła już zobaczyć dzieła swojego życia. Po jej śmierci ZPOK nadał nowo powstałej instytucji jej imię. Dzisiaj w tym budynku mieści się Przedszkole nr 3, które w czerwcu tego roku przyjęło imię Marii Jankowskiej – twórczyni tego miejsca i lubelskiej lekarki, która całe życie poświęciła dzieciom.

Córki Jankowskich w rodzinnym domu przy ul. Narutowicza (dawnej Namiestnikowskiej) 14, Lublin, 1918 rok. Po prawej, obok autoportretu Pawła Jankowskiego, reprodukcja grafiki, którą doktor podarował żonie na czas rozstania, gdy wyjeżdżała z ich synkiem z Zurychu. Nad kilimem pocztówki typów ludowych według rysunków lubelskiego artysty malarza Konstantego Kietlicza-Rayskiego.

Życie dla idei

W domu Jankowskich bywało wiele znanych z historii postaci: Andrzej Strug, Maria Dąbrowska, Wacław Sieroszewski, Arnsztajnowie…

- Wiemy, że mieszkanie Jankowskich przy ulicy Namiestnikowskiej 14 (dzisiejsza Narutowicza – red.) odwiedził też Józef Piłsudski. Możemy domniemywać, że nie była to tylko wizyta kurtuazyjna u podwładnego, ale u przyjaciół. Kiedy się poznali i w jakich okolicznościach, tego dziś się już chyba nie dowiemy – przyznaje Grzegorz Sztal. - Wiemy natomiast, że umierając doktor napisał do Piłsudskiego list zaczynający się od słów: „Kochany Dziadku, Kochany Komendancie, Brygadierze, Kochany Ziuku”. Osoba niebędąca w bliskich relacjach na takie sformułowania nie mogłaby sobie pozwolić.

W 1916 roku Paweł Jankowski został wybrany do Rady Miejskiej w Lublinie. Powołano go też na członka Tymczasowej Rady Stanu Królestwa Polskiego rezydującej w Warszawie, gdzie zasiadał w komisjach wojskowej i zdrowia.

- Ta rodzina cały czas zajmowała się pracą na rzecz potrzebujących. Poświęcali się życiu społecznemu, kulturalnemu i niepodległościowemu. Po to żyli. Po to działali. To było życie dla idei – podkreśla dyrektor Muzeum Znaki Czasu.

Trzy pokolenia

Ale na kartach historii zapisały się aż trzy pokolenia Jankowskich. Każdy życiorys to gotowy scenariusz na osobną książkę lub film.

Córka Pawła i Marii - Danuta Magierska to lubelska harcerka i działaczka społeczna aresztowana w latach pięćdziesiątych za swoją działalność opozycyjną, która poświęciła życie wychowaniu młodzieży w duchu harcerskich ideałów. Drugą córkę Joannę po mężu Szydłowską znamy jako więźniarkę Ravensbruck, która po wojnie prowadziła pracownię metaloplastyki projektując i tworząc srebrną biżuterię. Wnuk Jankowskich – Jan Magierski był znanym lubelskim fotografikiem, polarnikiem i przede wszystkim członkiem Solidarności zajmującym się od połowy lat 70. XX wieku drukiem nielegalnych wydawnictw. Z kolei Krystyna Mrugalska, córka Joanny, absolwentka III Liceum Ogólnokształcącego w Lublinie całe swoje życie poświęciła osobom niepełnosprawnym. W 1991 roku doprowadziła do powstania Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym. Od początku pełniła funkcję prezesa organizacji, której celem było również wspieranie rodzin osób niepełnosprawnych. W latach 90. XX wieku zorganizowała międzynarodową konferencję poświęconą przestrzeganiu praw człowieka wobec osób z upośledzeniem umysłowym. Do dzisiaj bardzo aktywnie działa zresztą w tym stowarzyszeniu.

W rodzinie były też osoby, które o wolną ojczyznę chciały walczyć nie tylko pracą, ale i z bronią w ręku. Jednym z nich był syn doktorostwa Jankowskich – Bartosz (tak na niego mówiono chociaż rodzice nadali mu imię Bartłomiej – red.), lubelski harcerz, który po zdaniu matury w 1919 roku poszedł na ochotnika do wojska. Ponieważ niespełna rok wcześniej umarł jego ojciec matka próbowała go ocalić. Swoimi koneksjami umożliwiła mu służbę w nowo utworzonym Szwadronie Przybocznym Naczelnego Wodza. Elitarna jednostka kawaleryjska tylko raz wzięła udział w walce. 7 czerwca 1920 roku pod Żytomierzem poległo trzech żołnierzy szwadronu – jednym z nich był kapral Bartosz Jankowski, pośmiertnie odznaczony Krzyżem Virtuti Militari.

- Jak to możliwe, że w pracę na rzecz innych zaangażowana była cała rodzina? Trzy pokolenia? – pytam Grzegorza Sztala.

- Dzieci były bacznymi obserwatorami życia i działalności swoich rodziców i ich otoczenia, biorąc z nich przykład. Najlepiej ujęła to chyba pani Krystyna, czyli ostatnia żyjąca z tych trzech fascynujących pokoleń, która wychowywała się w czasie okupacji u swojej cioci Danuty Magierskiej. Powiedziała, że w domu nigdy nie rozmawiało się przy dzieciach o polityce, patriotyzmie, czy niepodległości ale dzieci i tak o wszystkim wiedziały obserwując to, czym zajmowali się dorośli. Jedyną rzeczą, w której najmłodsi brali udział było tylko robienie paczek do więzienia. Czyli najważniejsze nie są słowa, a dawanie przykładu całym swoim postępowaniem, niezwykle ważna jest też rodzina jako miejsce gdzie przechowuje i przekazuje się najważniejsze wartości patriotyczne i moralne – podsumowuje Sztal.

Paweł Jankowski „Autoportret”. Znany lekarz i społecznik był człowiekiem niezwykle uzdolnionym: grał na skrzypcach i na fortepianie, rzeźbił, malował, biegle władał sześcioma językami.

W Muzeum Historii Miasta Lublina w Bramie Krakowskiej do końca roku oglądać można wystawę „Doktor Paweł Janowski (1875-1919). Historia nieznana”.

Od 10 listopada na dziedzińcu Muzeum Narodowego w Lublinie czynne będą wystawy plenerowe pokazujące wkład lubelskich pokoleń Jankowskich i Magierskich dla Niepodległej.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

"Przedsiębiorcze Dzieciaki". Jutro rusza rekrutacja

"Przedsiębiorcze Dzieciaki". Jutro rusza rekrutacja

Lubelskie szkoły mogą już zgłaszać się do tegorocznej edycji projektu „Przedsiębiorcze Dzieciaki”. Rekrutacja startuje 6 lutego i potrwa do 13 lutego. Inicjatywa skierowana jest do dzieci w wieku 6-10 lat.

Niewybuch z czasów II wojny światowej na terenie PZL Świdnik

Niewybuch z czasów II wojny światowej na terenie PZL Świdnik

We wtorek podczas prac budowlanych na terenie zakładów PZL Świdnik natrafiono na pocisk z czasów II wojny światowej.

Suszarki do butów ze stali nierdzewnej – niezastąpione w pracy i na stoku

Suszarki do butów ze stali nierdzewnej – niezastąpione w pracy i na stoku

Wilgotne buty to problem, który dotyka zarówno pracowników fizycznych, jak i miłośników sportów zimowych. Przemoczone obuwie nie tylko obniża komfort użytkowania, ale może także prowadzić do powstawania nieprzyjemnych zapachów, namnażania się bakterii oraz osłabienia materiału. Rozwiązaniem są nowoczesne suszarki do butów wykonane ze stali nierdzewnej – trwałe, higieniczne i niezwykle funkcjonalne.

Olgierd Sędlak (z piłką) to jeden z większych talentów w lubelskiej koszykówce
galeria

LNBA: Sky Jumpers autorem największej sensacji 11. kolejki

W LNBA byliśmy świadkami typowej konfrontacji Dawida z Goliatem. Z jednej strony zespół, który w tym sezonie debiutuje na najwyższym poziomie rozgrywkowym, a z drugiej Alco, czyli ekipa z wieloletnim doświadczeniem i olbrzymią liczbą sukcesów na swoim koncie.

Budowa A2 na odcinku Malinowiec-Łukowisko

Miasto chciało widnieć jako węzeł A2. GDDKiA nie chce wprowadzać kierowców w błąd

Zmiana nazwy węzła autostrady raczej nie dojdzie do skutku. Urzędnicy z Międzyrzeca Podlaskiego, miasta, obok którego powstaje właśnie A2 chcieli skorzystać na tym wizerunkowo. Ale GDDKiA ma swoje wytyczne.

Systemy płuczkowe idealnym rozwiązaniem w technologii bezwykopowej

Systemy płuczkowe idealnym rozwiązaniem w technologii bezwykopowej

Systemy płuczkowe w technologii bezwykopowej pozwalają na przeprowadzanie precyzyjnych wierceń horyzontalnych bez konieczności wykopów. Dzięki tym systemom realizacja odwiertów staje się efektywna, przyjazna środowisku oraz oszczędna. Technologie horyzontalnych przewiertów sterowanych, wraz z systemami płuczkowymi, gwarantują utrzymanie optymalnego ciśnienia, co zapewnia precyzyjne wykonanie odwiertów w trudnych warunkach.

3 najlepsze agregaty prądotwórcze do ciągnika dla rolników

3 najlepsze agregaty prądotwórcze do ciągnika dla rolników

Agregaty prądotwórcze napędzane wałkiem odbioru mocy (WOM) to urządzenia, które umożliwiają generowanie energii elektrycznej przy użyciu ciągnika rolniczego. Dzięki nim rolnicy mogą zasilać różnorodne urządzenia elektryczne w gospodarstwie, zwłaszcza w miejscach oddalonych od sieci energetycznej lub podczas awarii prądu.

Tylko w naszym plebiscycie współdecydują kibice
Sportowiec Roku
film

Tylko w naszym plebiscycie współdecydują kibice

Jeszcze tylko dwa tygodnie „z kawałkiem” i kończymy głosowanie w naszym plebiscycie na najlepszego i najpopularniejszego sportowca 2024 r. Kropkę postawimy 20 lutego o północy.

Kupiłeś sprzęt w Carrefourze? Lepiej go zwróć, bo może wywołać pożar

Kupiłeś sprzęt w Carrefourze? Lepiej go zwróć, bo może wywołać pożar

Francuska sieć sklepów Carrefour zwraca się do klientów z informacją o natychmiastowy zwrot wybranych produktów. Mogą one stwarzać zagrożenie dla zdrowia i życia.

Dalej nie pojechała. Zatrzymali ją inni kierowcy

Dalej nie pojechała. Zatrzymali ją inni kierowcy

Prawie 3 promile alkoholu miała 35-letnia kobieta kierująca Audi. Jej dalszą podróż uniemożliwił inny kierowca.

Mecz Górnika ze Stalą Stalowa Wola był ostatnim na stadionie w Łęcznej w 2024. Pierwszym rywalem zielono-czarnych w 2025 roku będzie ŁKS Łódź

Ruszyła sprzedaż biletów na pierwszy mecz Górnika Łęczna w rundzie wiosennej. Klub przygotował specjalną ofertę dla kibiców

Odliczanie do piłkarskiej wiosny w Betclic I Lidze wypada zacząć już na dobre. W niedzielę 16 lutego Górnik Łęczna zagran na swoim stadinie z ŁKS Łódź. Ruszyła już sprzedaż biletów na to spotkanie, a klub dla swoich fanów, w każdym wieku, przygotował ciekawą ofertę

Grypa w natarciu. Szpitale ograniczają odwiedziny

Grypa w natarciu. Szpitale ograniczają odwiedziny

Z powodu dużej liczby zachorowań na grypę w szpitalach w całej Polsce ograniczane są odwiedziny. Na w Klinice Chorób Zakaźnych szpitala klinicznego w Lublinie od tygodni wszystkie łóżka są zajęte.

Pierwsza strona Dziennika Wschodniego z 3 lutego 2025 r.

Pierwsza strona Dziennika Wschodniego z 3 lutego 2025 r.

Pierwsza strona Dziennika Wschodniego z 31 stycznia 2025 r.

Pierwsza strona Dziennika Wschodniego z 31 stycznia 2025 r.

Ekspozycja w XIX-wiecznych podziemiach oficyn ratuszowych, prezentująca historię Ratusza zamojskiego na tle historii miasta.
17 lutego 2025, 11:00

Pomysł na ferie. Zejdź za darmo do podziemi

W dwa poniedziałki (17 i 24 lutego) oraz dwa czwartki (20 i 27 lutego) będzie można za darmo wybrać się na zwiedzanie trasy podziemnej oficyny zamojskiego ratusza. Wycieczki organizuje Zamojskie Centrum Informacji Turystycznej i Historycznej.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium