Siedmiu marynarzy zginęło w wybuchu na pokładzie niszczyciela ORP „Błyskawica” w 1967 roku. W tym samym czasie na okręcie służyły także osoby z woj. lubelskiego, które próbowały ich ratować. 9 sierpnia minęła 55. rocznica tych wydarzeń, a oficjalne uroczystości odbyły się w Gdyni
Wspomniany okręt miał już swoje najlepsze lata za sobą, ale pozostawał w czynnej służbie do feralnego dnia. – 9 sierpnia o godz. 8 wyszliśmy w morze całym dywizjonem: „Błyskawica”, „Grom”, „Wicher”. Ja miałem zmianę od godz. 4 do 8, tak że jak wyszliśmy, to miałem w pomieszczeniu G wolną wachtę i odpoczywałem, zdrzemnąłem się – mówił nam w lipcu Edward Gawenda, który służył na okręcie ORP „Błyskawica”. – Kiedy byliśmy pod Helem, to zaczął z komina lecieć czarny dym. Dowódca powiedział: „Kotlarze, nie dymcie!”. Wtedy podporucznik Malinowski wszedł do kotłowni, żeby sprawdzić, co się dzieje. O godz. 9.07, widziałem, bo zegar wisiał na ścianie, był wybuch.
Do eksplozji doszło w kotłowni. Potem rozpoczęła się akcja ratunkowa. Niestety, zginęło siedmiu marynarzy: podporucznik Jerzy Malinowski, bosmanmaci Ignacy Kondrat i Kazimierz Marulewski, starsi marynarze Roman Jurczyga, Stefan Kowalczyk, Stefan Lepczyński oraz Edward Stachniuk.
12 października 1967 roku ośmiu marynarzy zostało odznaczonych „za bezinteresowne oddanie sprawie ratowania życia ludzkiego, w wypadku jaki miał miejsce na ORP „Błyskawica” oraz za przykładną służbę dla narodu i umacnianie obronności kraju”: kmdr ppor. Bronisław Przybyła (Złoty Krzyż Zasługi) oraz kmdr ppor. Jan Oleksiak, kpt. mar. Bogusław Gruchała, kpt. mar. Tadeusz Pawelec, st. bsm. Franciszek Szeliga, st. mar. Edward Gawenda, st. mar. Mirosław Jankowski i st. mar. Jerzy Młotek (wszyscy Srebrny Krzyż Zasługi).
Dokładnie tę historię opisaliśmy w Dzienniku Wschodnim 1 lipca tego roku. Za naszym pośrednictwem Edward Gawenda apelował o odnalezienie innego marynarza z „Błyskawicy” z naszego regionu – Mirosława Jankowskiego. To się udało, a panowie spotkali się 9 sierpnia w Gdyni, podczas uroczystości upamiętniających tragiczny wybuch.
Tego dnia, o godz. 8, podniesiono banderę na okręcie. Potem goście spotkali się w Salonie Kaprów na ORP „Błyskawica”. Następnym punktem programu było złożenie kwiatów i wieńców na śródokręciu pod tablicą z nazwiskami marynarzy, którzy zginęli w 1967 roku. W uroczystościach wzięli udział członkowie Towarzystwa Przyjaciół Okrętu Muzeum „Błyskawica”, sami marynarze i ich rodziny oraz znajomi.