(fot. DW)
Wielkie emocje w starciu dwóch beniaminków. Cosmos Józefów prowadził w Krasnobrodzie z tamtejszym Igrosem 3:0, ale gospodarze do samego końca walczyli o korzystny wynik i byli bliscy wyszarpania jednego punktu
Mecz dwóch beniaminków miał być dla jednego z nich spotkaniem na przełamanie, bo w ostatnich dwóch kolejkach żaden z zespołów nie był w stanie wywalczyć kompletu punktów.
Spotkanie znakomicie zaczęło się dla gości. W 10 minucie świetnym strzałem z dystansu popisał się Kamil Przybysławski i piłka trafiła w samo okienko bramki gospodarzy. Goście złapali wiatr w żagle i niedługo potem Mateusz Szczerba w zamieszaniu podbramkowym podwyższył na 2:0. To nie był jednak koniec bo po zmianie stron trzeciego gola dla ekipy z Józefowa zdobył Jakub Danaj. Wydawało się więc, że jest po meczu. Miejscowi wrócili do gry w 80 minucie kiedy rzut karny na gola zamienił Szymon Kostrubiec, a tuż przed końcem regulaminowego czasu kontaktowego gola zapisał na swoje konto Piotr Bartecki. Gospodarze walczyli o bramkę na wagę remisu do samego końca, ale wynik nie uległ zmianie i trzy punkty pojechały do Józefowa.
– Igros gonił wynik, ale zespołowi udało się dowieźć wygraną do końcowego gwizdka – mówi Artur Piechnik ,trener Cosmosu. – Już wcześniejsze mecze z Metalowcem Goraj i szczególnie Victorią Łukowa powinniśmy rozstrzygnąć na swoją korzyść. Gra nie wyglądała źle, ale brakowało nam skuteczności. Przeciwko Igrosowi nie mógł zagrać Dariusz Paniak i Adam Kozyra. W ich miejsce wskoczył Mateusz Szczerba i Jakub Danaj, którzy zdobyli po bramce co bardzo mnie cieszy – dodaje Piechnik.
– Z gry nie byliśmy gorszym zespołem i zabrakło nam czasu aby wyrównać stan rywalizacji. Przegrywając do przerwy dwoma bramkami nie mieliśmy nic do stracenia. Ruszyliśmy do przodu i dostaliśmy kolejną bramkę z kontry. Jednak w końcówce byliśmy blisko odwrócenia losów spotkania. Chciałem też zaznaczyć, że drugi gol dla rywali padł po bardzo kontrowersyjnej sytuacji. Moim zdaniem arbiter popełnił błąd nie udgwizdując zagrania ręką jednego z rywali tuż przed zdobyciem bramki. W ostatnich pięciu meczach zanotowaliśmy cztery porażki to nas bardzo boli. Za tydzień pojedziemy do Łukowej z zamiarem zakończenia złej passy – powiedział po meczu Jarosław Czarniecki, trener Igrosu.
Igros Krasnobród – Cosmos Józefów 2:3 (0:2)
Bramki: Sz. Kostrubiec (80-karny), Bartecki (89) – Przybysławski (13), Szczerba (24), Danaj (65).
Igors: Hadło – Buczak (46 Sz. Kostrubiec), P. Czarniecki, Kawka (70 Gałan), Molenda (85 Czuwara), R. Kostrubiec – Malec, Margol, Bartecki, Przytuła – Ożóg.
Cosmos: K. Gontarz – A. Paniak, M. Gontarz (85 Sikora), Kudełka, Serafin – Łagożny, Szczerba (78 Gnap), Puźniak, Sz. Mielniczek, Przybysławski – Danaj (75 Dołęski).
Sędziował: Marek Borowiński.
ZAMOJSKA KLASA OKRĘGOWA
W pozostałych meczach siódmej kolejki nie brakowało emocji. Największe przeżyli kibice w Łaszczowie i Goraju. Korna po bardzo zaciętym meczu była bliska wywalczenia remisu z Pogonią 96 Łaszczówka, ale w doliczonym czasie gry goście zadali decydujący cios. Natomiast mecz pomiędzy Metalowcem, a Victorią był prawdziwą wymianą ciosów i zakończył się hokejowym wynikiem. Raz prowadzili gospodarze, a raz goście, ale ostatecznie po trzy punkty sięgnęli zawodnicy Marka Papierza również zdobywając bramkę w ostatnich sekundach spotkania.
Korona Łaszczów – Pogoń 96 Łaszczówka 2:3 (1:2)
Bramki: Wojnarski (33), Paszkiewicz (73) – Chudyga (16), Brytan (32), Hałasa (90).
Korona: Zwolak – Sagan (46 Krzysztowczyk), Wasyl (32 Wojanrski, 70 Z. Jeruzal), Gozdek, Krawczyk, Mosurets, Huzar, Kielar, J. Jeruzal (55 Paszkiewicz), Kołodziejski – Borowiak.
Pogoń: Swoboda – M. Kowal (62 Kowalczuk), Stępniak, Raczkiewicz, Nizio (87 Radecki) – Chudyga, D. Kowal (72 Pisarczyk) – Lasota (50 Hałasa), Ozkavak, Puchalski (70 Puchalski) – Brytan (89 Jaruzel).
Sędziował: Przemysław Kasztelan.
Olimpia Miączyn – Olimpiakos Tarnogród 4:0 (1:0)
Bramki: Markiewicz (32, 70, 87-karny), Łyp (52).
Olimpia: Suchodolski (88 Mulawa) – Cisek, Kaczoruk, Zieliński (82 Nowak), Jachorek (77 Bosowski) – Łyko (76 Makuch), Markiewicz, Hamidi, Okoniewski (46 Waitrzyk), Hrysiak (70 Gałka) – Łyp (65 Szawaryn).
Olimpiakos: Kozak – Gałka, Rutyna, Klecha, Grabowski – Ziomek (46 Cios), Stetskiv, A. Mazurek (46 Karpik), Przybylak (76 Małek) – Dydyński, Bevza.
Sędziował: Marcin Kluk.
Roztocze Szczebrzeszyn – Omega Stary Zamość 1:2 (0:2)
Bramki: Szura (56) – Olech (13, 22).
Roztocze: Lembryk – Strenciwilk, Wurszt, Maciąg, Cymerman – Ligaj, Woźniak (78 Daszek), Tucki, Wróbel (65 Sadowski), Misiarz, Płaneta (46 Szura)
Omega: Janda – Maziarczyk, Mikulski, B. Mazur, Dywański (57 K. Bojar) – Bubeła (68 Baran), Wajdyk, Sałamacha (89 Pieczykolan) – P. Tchórz, Nizioł, Olech (75 D. Tchórz).
Sędziował: Krzysztof Kuryj.
Metalowiec Goraj – Victoria Łukowa 5:4 (1:1)
Bramki: D. Wlizło (35, 55), Paweł Papierz (60), Mateusz Dzwolak (85), Marcin Dzwolak (90) – Karaszewski (40), Dudziński (62, 83), Sz. Kiełbasa (74).
Metalowiec: Witko – Pawelec, Marcin Dzwolak, M. Papierz, Piotr Papierz, Łazur – Mateusz Dzwolak, D. Wlizło, Paweł Papierz (90 Polski), Omiotek (55 Szewczak) – Decyk (90 Szkołut).
Victoria: Berbecki – M. Kiełbasa, Wojtyna, Piatnoczka, Korzeń – Dadak, Sz. Kiełbasa, Stelmach, Dudziński – Karaszewski, Orzechowski.
Sędziował: Robert Kędziora.
Tanew Majdan Stary – Gryf Gmina Zamość 0:2 (0:0)
Bramki: Gałka (49, 78).
Gryf: P. Dobromilski – Cymerman, Wolski (73 Łuczka), D. Dobromilski, Magryta – Tomaszewski, Markowski, Kierepka (77 Gąska), Krawiec – Gałka, Ząbczyk.
Tanew: Grabias - Dziura (77 Maciocha), Wilkos, Siembida, Skubis, Raduj, Rymarz (62 Rymarz), Margol, Micyk, A. Kusiak, Blicharz.
Sędziował: Mikołaj Łaba.
Błękitni Obsza pauzowali.