Policjanci zatrzymali 51-latka, który zajmował się kradzieżami kieszonkowymi. Miał przy sobie sporą gotówkę.
Sprawa zaczęła się od sygnału od dwóch pokrzywdzonych kobiet. Zauważyły mężczyznę w trakcie kradzieży torebek.
– Jak się okazało, 51-latek miał przy sobie ponad 2 tysiące złotych oraz dokumenty pochodzące z innych przestępstw. Dodatkowo był typowany przez mundurowych z 1. komisariatu do kilku kradzieży torebek i portfeli – podaje policja.
Ten mieszkaniec Lublina usłyszał łączenie 11 zarzutów, do których popełnienia się przyznał. Za kradzież może mu grozić do 5 lat więzienia.