Pisali już list do premiera, teraz w ramach protestu zablokowali drogę krajową. Mieszkańcy kilku wsi pod Janowem Lubelskim boją się, że przed ich domami będzie przebiegać obwodnica miasta
- Trasa według jednego z proponowanych wariantów miałaby przeciąć moją posesję wzdłuż w odległości ośmiu metrów od domu. Zabiera się hałas z centrum, a nam wciska się jeszcze większy, bo tędy zostanie skierowany ruch z centralnej Polski do granicy. Nie godzę się na to – mówi Czesława Garbula z Białej Pierwszej. Była jedną z kilkudziesięciu osób, które w piątek rano protestowały w centrum Janowa. Mieszkańcy przez godzinę co kilka minut spacerowali po przejściu dla pieszych na drodze krajowej nr 74, którą przebiega ruch tranzytowy.
- Jesteśmy za obwodnicą, ale nie jesteśmy za wariantem, który krzywdzi ludzi. Pokrzywdzonych może być sto rodzin. Zostaniemy okradzeni z całego majątku, dla wielu osób jest to dorobek ich życia, ich ojców i matek – mówi Aleksander Mucha, organizator protestu. Mieszkańcy liczą, że wspólnie z władzami gminy przekonają Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad do wybrania takiego przebiegu trasy, który nie uprzykrzy im życia. W grę wchodzą cztery warianty. W pierwszym i drugim trasa miałaby ominąć Janów od północy, co nie podoba się uczestnikom pikiety. Trzeci i czwarty zakładają poprowadzenie drogi na południe od miasta.
- Nie wyobrażamy sobie, że wszystkie większe miejscowości wzdłuż drogi nr 74 będą miały obwodnicę, a my nie i ruch tranzytowy dalej będzie przebiegał przez centrum miasta – mówi Krzysztof Kołtyś, burmistrz Janowa Lubelskiego przypominając, że warianty „południowe” też mają swoich przeciwników. – Nie jest prawdą, że preferujemy dwa warianty „północne”. Naszym zdaniem mniej szkodliwe dla społeczeństwa są pierwszy i trzeci – dodaje samorządowiec. Ale zaznacza, że decyzje w tej sprawie podejmie GDDKiA.
– Jesteśmy na etapie studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego. Wszystkie cztery warianty są analizowane, ale żaden z nich nie został jeszcze wybrany. Ten preferowany będzie przedstawiony we wniosku o wydanie decyzji środowiskowej – informuje Łukasz Minkiewicz, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Lublinie. Nie precyzuje terminu, w jakim wniosek zostanie złożony. Zapewnia jednak, że trwa analiza uwag zgłaszanych przez mieszkańców.
Czytaj więcej: Którędy będzie przebiegać obwodnica Janowa Lubelskiego? Mieszkańcy piszą do prezesa PiS