Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Twaróg w miejscowym sklepie firmowym Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej jest droższy niż w supermarkecie w Lublinie, gdzie OSM ser ten sprzedaje – dziwi się nasz Czytelnik, którego zdaniem powinno być raczej odwrotnie.
– Coś chyba jest nie tak jak być powinno? – podkreśla nasz Czytelnik.
Jan Kiszka, prezes Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Janowie Lubelskim odpiera zarzuty. – W sklepie firmowym cena sera białego jest niższa niż w każdym innym sklepie w Janowie Lubelskim – przekonuje prezes OSM w Janowie Lubelskim. – Wystarczy przejść się po sklepach i sprawdzić.
W przypadku umów z sieciami wygląda to zupełnie inaczej. – Jeśli chcemy mieć nasz produkt w ich sklepach musimy dostosować się do cen podobnych produktów na ich półkach – podkreśla prezes OSM w Janowie Lubelskim.
Prezes OSM w Janowie Lubelskim podkreśla, że spółdzielnia do tych cen musi się dostosować.
