Dwie godziny trwały poszukiwania dziewczynki, która weszła na leśną ścieżkę i nie wróciła.
W czwartek po południu dyżurny KPP w Janowie Lubelskim przyjął zgłoszenie o zaginięciu 13-letniej dziewczynki. Informacje przekazała matka. Z jej relacji wynikało, że córka w pewnym momencie oddaliła się z miejsca, gdzie przebywali i weszła w leśną ścieżkę.
Dziecko nie miało przy sobie telefonu. Natychmiast rozpoczęto poszukiwania. Policjanci sprawdzali wszystkie miejsca i kierunki w których dziecko mogło się oddalić. Po dwóch godzinach dziewczynka została odnaleziona.