Kierowca jechał zbyt szybko, a jego samochód wypadł z drogi w pobliżu miejscowości Korolówka-Osada (pow. włodawski) i dachował w przydrożnym rowie. 37-latek wyszedł z tego zdarzenia bez szwanku.
Dyzurny otrzymał dzisiaj około godz. 7.20 zgłoszenie o tym, że na drodze wojewódzkiej nr 812 w pobliżu miejscowości Korolówka-Osada dachowało auto osobowe.
Jak ustalili mundurowi, 37-latek jechał zbyt szybko i na prostym odcinku stracił panowanie nad pojazdem. Zjechał do przydrożnego rowu, a jego auto dachowało.
Kierowcy nic sie nie stało. Był trzeźwy. Policjantom powiedział, że podczas wyprzedzania innego samochodu stracił panowanie nad autem i dlatego wpadł do przydrożnego rowu.