![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2020/2020-02/77bcbafe5a780a9b9efae97b240e816a_org_830.jpg)
Kierowca jechał zbyt szybko, a jego samochód wypadł z drogi w pobliżu miejscowości Korolówka-Osada (pow. włodawski) i dachował w przydrożnym rowie. 37-latek wyszedł z tego zdarzenia bez szwanku.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Dyzurny otrzymał dzisiaj około godz. 7.20 zgłoszenie o tym, że na drodze wojewódzkiej nr 812 w pobliżu miejscowości Korolówka-Osada dachowało auto osobowe.
Jak ustalili mundurowi, 37-latek jechał zbyt szybko i na prostym odcinku stracił panowanie nad pojazdem. Zjechał do przydrożnego rowu, a jego auto dachowało.
Kierowcy nic sie nie stało. Był trzeźwy. Policjantom powiedział, że podczas wyprzedzania innego samochodu stracił panowanie nad autem i dlatego wpadł do przydrożnego rowu.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)