Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Wojciech Szubartowski/archiwum)
Po raz pierwszy w historii juniorzy Motoru Lublin triumfowali w finale Młodzieżowych Mistrzostw Polski Par Klubowych. Tercet „Koziołków” był najlepszy na turnieju w Częstochowie.
Przed zawodami faworytów do złota było dwóch – oprócz Motoru, pod uwagę brany był także Bocar Włókniarz Częstochowa. I faktycznie, obie te ekipy miały najwięcej do powiedzenia podczas środowej rywalizacji.
Lublinianie byli tego dnia niemal nie do powstrzymania, co tylko potwierdzają ich zdobycze punktowe. Mateusz Cierniak uzbierał 15 punktów z trzema bonusami. Z kolei Wiktor Lampart miał 14 „oczek” i dwa bonusy. W składzie był również Jan Młynarski, jednak on nie wyjechał na tor.
Motor z dorobkiem 29 punktów zwyciężył w finale MMPPK. Drugie miejsce zajęli gospodarze (24 punkty), a trzecie młodzi żużlowcy tarnowskiej Unii (19). Dalej w zestawieniu byli: Unia Leszno (18), KS Toruń (16), ROW Rybnik (11) oraz Maszewski GKM Grudziądz (9).
Przypomnijmy, że to nie pierwszy medal dla Lublina w historii MMPPK. W 2019 roku w Gorzowie Wielkopolskim Wiktor Lampart, Wiktor Trofimow oraz Maciej Kuromonow wywalczyli srebro, przegrywając jedynie z Falubazem Zielona Góra.
