Blisko milion złotych mandatów lubelscy kierowcy zapłacili w minionym roku za korzystanie z telefonu komórkowego bez zestawu głośnomówiącego. Surowe kary i ryzyko wypadku nie odstraszają kierowców-komórkowców.
A skali kraju ta kwota to 23 miliony złotych. W woj. lubelskim policjanci z tego powodu w minionym roku nakładali mandaty lub kierowali wnioski do sądów aż 4924 razy, w kraju – 118 tysięcy razy. To nieco więcej niż w roku 2014 i blisko 25 procent więcej niż w 2013.
Przepisy precyzyjnie wskazują sposób, w jaki można posługiwać się telefonami komórkowymi podczas jazdy. Prawo o ruchu drogowym mówi: kierującemu pojazdem zabrania się korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku.
Oznacza to, że jedyną możliwością na legalną rozmowę w trakcie prowadzenia auta jest stosowanie zestawów słuchawkowych lub głośnomówiących. – Bardzo często widzę na ulicach kierowców w dobrych i nowych autach z telefonem przy uchu. Te samochody na pewno mają bluetooth. Nie rozumiem, dlaczego kierowcy z niego nie korzystają, narażając się na mandat. Przecież parowanie telefonu z samochodem trwa krócej niż minutę – mówi Jerzy Kulikowski, kierowca z Lublina.
- Korzystanie z telefonów komórkowych podczas prowadzenia auta w zdecydowanym stopniu obniża koncentrację. Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że samo zerknięcie na ekran telefonu – chociażby po to by sprawdzić, kto dzwoni – zajmuje kierowcy średnio 5 sekund. Przez ten czas, jadąc z prędkością 80 km/h, pokonuje on odcinek drogi równy boisku piłkarskiemu – mówi podkom. Kamil Gołębiowski z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Jak przekonują eksperci, w ciągu pierwszych sekund rozmowy telefonicznej prawdopodobieństwo spowodowania wypadku wzrasta nawet sześciokrotnie. – W ciągu 12 sekund, a tyle średnio zajmuje prowadzącemu sprawne napisanie krótkiego SMS, auto jadące 100 km na godzinę, przejeżdża aż 330 metrów. W tym czasie niemal nie zwracamy uwagi na to, co dzieje się na drodze – mówi Maciej Dreszer, kierowca wyścigowy.
Ponadto w trakcie rozmowy przez komórkę zdecydowanie zawęża się pole widzenia, wydłuża się czas reakcji, a tor jazdy staje się nierówny.
– Policjanci ruchu drogowego szczególnie zwracają uwagę na typu wykroczenia. Prowadzone są również kampanie informacyjne nastawione na podniesienie świadomości w tym zakresie. Za korzystanie z telefonu komórkowego podczas jazdy grozi mandat karny w wysokości 200 zł i 5 pkt. karnych.