Wrze na linii Budimex – Miasto Chełm. Spółka budowlana rozesłała w piątek rano komunikaty do mediów informując o odstąpieniu od umowy na przebudowę drogi krajowej nr 12 w granicach administracyjnych Chełma. Informacja wywołała burzę.
– Miasto Chełm dowiedziało się o odstąpieniu od umowy przez Budimex S.A. z mediów, co uważamy za działanie nieprofesjonalne, świadczące o braku dobrej woli ze strony wykonawcy – czytamy w specjalnym komunikacie prezydenta Jakuba Banaszka.
Ogłoszona decyzja Budimexu jest kompletnym zaskoczeniem, ponieważ jeszcze 22 maja Budimex zażądał od Chełma przedłożenia gwarancji zapłaty za realizację inwestycji. Gwarancja zapłaty – nad tą decyzją głosowali miejscy radni - została przedłożona w terminie, a miasto Chełm poniosło z tego tytułu dodatkowe koszty.
Co więcej Budimex S. A. jeszcze w poniedziałek, 8 lipca, formalnie odebrał plac budowy.
– Zatem uznać należy, iż nie ma przeszkód do rozpoczęcia wykonywania prac. W przypadku braku niezwłocznego przystąpienia przez wykonawcę do wykonywania prac miasto Chełm będzie zmuszone do odstąpienia od wiążącej strony umowy z winy wykonawcy, o czym Budimex S.A. był uprzednio informowany – podkreśla Jakub Banaszek. – Jednocześnie należy podkreślić, że Miasto Chełm ma swoje roszczenia względem wykonawcy, w łącznej kwocie 20 382 682,64 zł brutto. Miasto Chełm stoi na stanowisku, że wykonawca powinien przystąpić do realizacji umowy zgodnie z jej treścią, a ewentualne dalsze roszczenia wykonawca powinien dochodzić na drodze postępowania sądowego – dodaje.
Z treści prezydenckiego komunikatu wynika, że miasto całkowicie odrzuca argumentację Budimexu żądającego dodatkowych pieniędzy – około 12 mln zł netto – za przeprojektowanie inwestycji, bo jak twierdzi wykonawca – z uwagi na decyzję Ministerstwa Infrastruktury, zaszła konieczność podniesienia standardu drogi krajowej nr 12 w stosunku do warunków przetargu i zawartej umowy. Zakres prac dodatkowych związanych z przeprojektowaniem i większym zakresem robót dla drogi klasy GP (zmiana szerokości drogi, dodatkowe oświetlenie, ścieżki, inna lokalizacja instalacji podziemnych) podnosi koszty realizacji projektu o kwotę nie większą niż 15 proc. wartości kontraktu.
– Miasto Chełm oświadcza również, iż nie zmienił się zakres rzeczowy umowy, w konsekwencji czego nie istniały podstawy do uznania roszczeń Budimex S.A. i zwiększenia wynagrodzenia ryczałtowego. Podkreślić należy, iż nie jest prawdą twierdzenie wykonawcy, iż standard drogi uległ zmianie, bowiem przepisy w tym zakresie nie zmieniły się od 1999 roku, o czym wykonawca jako profesjonalny podmiot powinien wiedzieć – argumentuje prezydent Banaszek.
W sprawie jeszcze dziś wypowie się rzecznik Budimexu i chełmscy radni.
Oświadczenie prezydenta Chełma
i w granicach prawa, w tym również prawa zamówień publicznych, co powoduje, iż roszczenia Budimex S.A. dotyczące zmiany wysokości wynagrodzenia nie mogły zostać uwzględnione.