Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

15 września 2020 r.
6:36

Kino Bajka w Lublinie istnieje od 1991 roku. Boi się, że do urodzin za dwa tygodnie może nie dotrwać

504 2 A A
Waldemar Niedźwiedź, szef kina Bajka
Waldemar Niedźwiedź, szef kina Bajka (fot. Maciej Kaczanowski)

Widzowie wracają do kin, ale zbyt wolno, by te mogły przeżyć. – Reżim sanitarny? Maseczki? A po co, jak na wielkiej sali siedzi kilka osób. I to jak jest dobry dzień – ironizują szefowie kin i mówią, że są na skraju upadku.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

„Kochani Widzowie, nie da się ukryć że nasza sytuacja jest bardzo, bardzo trudna. Pomóżcie nam uratować Bajkę! Udostępniajcie wydarzenie, zapraszajcie znajomych i chodźcie do kina!”

Taki dramatyczny apel zamieściło ostatnie studyjne kino w Lublinie, które wyświetla filmy siedem dni w tygodniu.

– 5 października 1991 roku był pierwszy seans. Chcielibyśmy dotrwać do urodzin – mówi Waldemar Niedźwiedź, szef kina Bajka. – Apel na Facebooku jest dramatyczny, bo taka jest sytuacja. W sierpniu 2020 mieliśmy 14 proc. wpływów, które były w sierpniu zeszłego roku. A pierwszy tydzień września? W zeszłym roku 18 tysięcy zł, w tym 3 i pół. Oszczędności ze stycznia i lutego, dawno się skończyły. Wykorzystaliśmy wszystkie możliwości jakie dawały tzw. tarcze antykryzysowe, do seansów nie mogę ciągle dokładać. Mieszkania nie sprzedam.

Kochani Widzowie, nie da się ukryć że nasza sytuacja jest bardzo, bardzo trudna. Pomóżcie nam uratować Bajkę! Udostępniajcie wydarzenie, zapraszajcie znajomych i chodźcie do kina! #widzimysięwBajce 🎬

Opublikowany przez Kino Bajka Piątek, 11 września 2020

Widzowie do Bajki wracają, ale zbyt wolno, by kameralna instytucja kulturalna mogła przetrwać.

– Niektórzy są zdziwieni, że w ogóle pracujemy, a my gramy od czerwca. I obawiają się wirusów. A u nas jest bezpieczniej niż w sklepie czy autobusie. Widzowie się ze sobą nie kontaktują, po seansach dezynfekujemy podłokietniki, w dłuższych przerwach całą salę. Wszędzie są środki odkażające – wylicza Niedźwiedź.

Pytany czy widzowie wybierają raczej seanse w większej sali „Czerwonej”, czy w mniejszej „Niebieskiej” mówi, że to bez różnicy. – Nie ma ich ani tu ani tam.

Marzenia o paskudnej jesieni

Fatalna frekwencja to nie jedyny problem. Kina nie mają czego grać. Duże premiery dystrybutorzy przekładają na przyszły rok.

– W czerwcu frekwencja była mniejsza 8 razy niż w czerwcu 2019, w lipcu 7 razy, sierpniu 5 i pół. Wrzesień szacuję na 2 i pół razy gorszy. Powoli ludzie wracają, ale gramy poniżej rentowności, długo nie odrobimy strat – ocenia Andrzej Bubeła, dyrektor kina Stylowy w Zamościu, które jest miejską instytucją. – Życie kin zależy teraz od tego czy płacą czynsz, mają kredyty do spłacenia i wysokie koszty stałe. My dzięki oszczędnościom mamy z czego dokładać i nie musiałem zwalniać pracowników. Liczymy na dobre premiery i kiepską pogodę. Dla kina I i IV kwartał roku jest zawsze najlepszy. Mam 28-letnie doświadczenie więc wiem, że trzeba nam życzyć paskudnej jesieni – żartobliwie komentuje dyrektor.

(fot. Maciej Kaczanowski)

Nie ma „Kleru” ani „Zenka”

W mniejszych ośrodkach marzenia kin są podobne. W 8-tysięcznym Opolu Lubelskim kino Opolanka od ćwierć wieku wyświetla filmy tylko w weekendy. Teraz się wydaje, że to za często.

– Jest fatalnie. Może przychodzi jedna czwarta widzów, którzy byli u nas przed pandemią – mówi Grzegorz Ogonek, koordynator kina w Opolskim Centrum Kultury. – Rozmawiam z kinami w Kraśniku, Poniatowej czy Nałęczowie. Jest identycznie. Gramy w weekendy, bo w inne dni sala jest zajęta, ale jak był „Kler” to potrafiliśmy zorganizować 19 seansów w ciągu dwóch tygodni. „Zenek” też miał dobrą widownię. Gdyby w repertuarze były takie hity to by było inaczej – dodaje.

Seans kosztuje 200 zł

Waldemar Niedźwiedź pytany ile osób na widowni uratuje lubelską Bajkę wylicza, że 200 złotych, to koszt jednego seansu. A widz, gdy płaci za bilet 15 zł to z tej kwoty 45 proc. trafia do dystrybutora. Trzeba też zapłacić podatki.

– Jedno z nielicznych dziś kin przepełnione nie popcornem i komercją, tylko tradycją i duchem kina z dawnych lat. Trzymajcie się! – piszą internauci. Inni dają serduszka. Powinni przyjść na seans.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

PKP CARGO zwalnia setki pracowników

PKP CARGO zwalnia setki pracowników

Gigant logistyczny postanowił zwolnić ponad pół tysiąca osób. Dotyczy to głównie pracowników administracyjnych i dyspozytorów.

Brakuje ci wrażeń? O tych audiobookach długo nie zapomnisz

Brakuje ci wrażeń? O tych audiobookach długo nie zapomnisz

Lubisz oderwać się od codziennego, spokojnego życia? Nie musisz skakać na bungee czy brać udziału w rajdach samochodowych, aby poczuć adrenalinę i zapewnić sobie dawkę emocji. Równie doskonałym pomysłem są audiobooki, dzięki którym nie tylko zagwarantujesz sobie niezapomniane wrażenia, ale także przeniesiesz się do zupełnie innego świata. Oferta rynkowa w tej kategorii jest spora, a my wybraliśmy dwie propozycje, które porwały słuchaczy. Przesłuchaj jedną (albo obie) z nich, a nie pożałujesz.

Jedna z wielu kolizji, do jakich na skrzyżowaniu Grabskiego i Lubelskiej dochodzi regularnie, od wielu lat
PUŁAWY

Tutaj nic się nie zmieni. Kolizje marszałka nie przekonały

Na skrzyżowaniu ul. Lubelskiej z ul. Grabskiego regularnie dochodzi do stłuczek. Mieszkańcy apelują do radnych o zmiany w organizacji ruchu. To jednak droga wojewódzka i wojewódzkie skrzyżowanie, a marszałek powodów do zmian nie dostrzega.

Plaster rozgrzewający znika z rynku. Był lekiem, a funkcjonował jako kosmetyk

Plaster rozgrzewający znika z rynku. Był lekiem, a funkcjonował jako kosmetyk

Decyzję o wycofaniu z obrotu wydał Główny Inspektorat Farmaceutyczny. Plaster był sprzedawany jako kosmetyk, mimo że powinien być oznaczony jako produkt leczniczy.

Czym tak właściwie zajmuje się dział HR?

Czym tak właściwie zajmuje się dział HR?

Dział Human Resources (HR), znany również jako dział zarządzania zasobami ludzkimi, odgrywa kluczową rolę w każdej nowoczesnej organizacji. Czym zajmuje się dział HR? Jego głównym zadaniem jest optymalne zarządzanie personelem, które przekłada się na osiągnięcie celów strategicznych firmy.

Szczeniaki wyrzucone w worku przy torach. Miały szczęście

Szczeniaki wyrzucone w worku przy torach. Miały szczęście

Najpierw wyłapali szczeniaki na posesji, później wsadzili do worka i porzucili przy torach kolejowych. Szczekanie usłyszała mieszkanka pobliskiej posesji. A policjanci wpadli na trop sprawców.

Ocynkownia – cynkowanie i jego zastosowanie w różnych branżach

Ocynkownia – cynkowanie i jego zastosowanie w różnych branżach

W dzisiejszym świecie przemysłowym, ochrona metalowych elementów przed korozją jest niezwykle ważna. Jedną z najskuteczniejszych metod zapobiegania korozji jest cynkowanie, czyli pokrywanie powierzchni metalu warstwą cynku.

Tragedia w parku. Leżał i "nie dawał oznak życia"
biała podlaska

Tragedia w parku. Leżał i "nie dawał oznak życia"

Bladym świtem w parku Zofii Las ktoś znalazł zwłoki mężczyzny. Okoliczności jego śmierci wyjaśnia policja.

33-letni Wojciech Makowski to nowy trener Avii Świdnik

Wojciech Makowski (Avia Świdnik): Cel na nowy sezon? Będziemy w gronie faworytów

Rozmowa z Wojciechem Makowskim, nowym trenerem Avii Świdnik

Ławka przyjazna mamom. Jedna już stoi, będą kolejne
biała podlaska

Ławka przyjazna mamom. Jedna już stoi, będą kolejne

To ławka inna niż wszystkie. Powstała z myślą o mamach. Niewykluczone, że takie siedziska z przewijakami pojawią się w kilku miejscach.

Podcienia kamienic przy ul. Staszica w Zamościu
Zamość

Remonty Starego Miasta. Jeden przetarg wypalił, drugi nie

Jest firma gotowa wyremontować podcienia staromiejskich kamienic przy ul. Staszica w Zamościu. Ale do przetargu na odnowienie ratuszowych schodów nikt się nie zgłosił. Trzeba go będzie powtórzyć.

16-latek wyłudził od emerytów oszczędności życia

16-latek wyłudził od emerytów oszczędności życia

16-latek oszukał emerytów na 400 tys. zł. Chłopak będzie odpowiadał przed sądem dla nieletnich.

Damian Zbozień wierzy, że dzięki ciężkiej pracy w okresie przygotowawczym Górnik będzie dobrze prezentować się w rozgrywkach ligowych

Damian Zbozień (Górnik Łęczna): Pracujemy ciężko i wierzymy w to co robimy

Górnik Łęczna zbliża się do półmetku na obozie przygotowawczym w Kielcach. Łęcznianie mają za sobą kilka dni treningów i pierwszy w trakcie zgrupowania mecz kontrolny. A jak warunki i intensywność treningów ocenia jeden z najbardziej doświadczonych zawodników?

Między jałówką, alpaką, królikiem... Jedyna taka wystawa w Sitnie
Nasz patronat
5 lipca 2024, 10:00
galeria

Między jałówką, alpaką, królikiem... Jedyna taka wystawa w Sitnie

To prawdziwa gratka dla hodowców, plantatorów, ogrodników. Ale nie tylko osoby związane zawodowo związane rolnictwem odwiedzają co roku Wystawę Zwierząt Hodowlanych, Maszyn i Urządzeń Rolniczych w Sitnie. Z całą pewnością podczas najbliższej edycji imprezy również pojawią się na niej tłumy.

Konar drzewa spadł na nastolatki w Ogrodzie Saskim. Policja bada sprawę
Zdjęcia
galeria

Konar drzewa spadł na nastolatki w Ogrodzie Saskim. Policja bada sprawę

Dwie nastolatki ucierpiały po tym jak nagle spadł na nie konar drzewa w Ogrodzie Saskim. Sprawę bada policja, a lubelski ratusz zapewnia, że rozpoczął ponowny przegląd wszystkich drzew w mieście.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane

Komunikaty