W poniedziałek ruszą zapisy na feryjne zajęcia dla dzieci organizowane na zlecenie miasta. Na miejsca trzeba polować szybko, bo będzie obowiązywać zasada „kto pierwszy, ten lepszy”
Za wiele atrakcji rodzice nie zapłacą ani grosza, inne będą płatne, ale często będzie to zaledwie kilkadziesiąt złotych za pięciodniowy cykl zajęć. W miejskiej ofercie jest około 3 tys. miejsc na zajęciach kulturalnych i 2 tys. na sportowych.
– Mamy treningi koszykówki z udziałem sztabu szkoleniowego i zawodników Startu, zajęcia z pływania, piłki nożnej, ale także warsztaty gimnastyczno-akrobatyczne, chociażby na kole cyrkowym – wylicza Iwona Ewa Haponiuk, zastępca dyrektora miejskiego Wydziału Sportu. Działać mają dwa odkryte lodowiska. Jedno obok szkoły przy Sławinkowskiej, drugie przy Radzyńskiej, gdzie będzie nawet wypożyczalnia sprzętu. – W siedmiu szkołach będą czynne baseny, a jedynym biletem wstępu będzie legitymacja szkolna.
– W domach kultury pewnie grać w piłkę się nie będzie, ale będzie się rysować, malować, śpiewać. Będzie można też brać udział w różnych zajęciach plenerowych, jeżeli dopisze pogoda. Jeżeli nie dopisze, pozostaną zajęcia świetlicowe – mówi Anna Pajdosz, zastępca dyrektora Wydziału Kultury. Dużo zajęć przygotowała miejska biblioteka, szczególnie widowiskowo mają wyglądać zajęcia w filii przy Szaserów. – Dzieci przygotują wielkoformatową, interaktywną mapę Antarktydy z fauną i florą.
Tradycyjnie już miasto wykupi w ferie bilety do kina Bajka. Tym razem będzie to 1200 miejsc na dziesięciu seansach.
Część z nich zostanie zarezerwowana dla grup zorganizowanych, a część będą mogli upolować rodzice.
W ofercie są też zajęcia, dzięki którym rodzice będą mogli pójść do pracy bez obaw, że dziecko nabroi coś zostawione bez opieki. Z pomocą przyjdą kluby osiedlowe i dzielnicowe domy kultury.
– W każdym z tych ośrodków będą po dwa turnusy tygodniowe – zapowiada Pajdosz. – Od poniedziałku do piątku po pięć, sześć godzin dziennie dzieci znajdą tu opiekę. Dwa turnusy z grami planszowymi szykuje Dzielnicowy Dom Kultury „Węglin” (85 zł za turnus). Na pięć dni z bohaterami literackimi zaprasza najmłodszych Dom Słów, który szykuje tylko jeden turnus, w drugim tygodniu ferii (60 zł za tydzień). Klub osiedlowy „Przyjaźni” (85 zł za turnus) będzie organizować zajęcia w swoich salach oraz zabierać dzieci do muzeów, galerii, na zwiedzanie miasta a także do kina.
Komu nie wystarcza samo oglądanie filmów, może się zabrać za robienie własnych. Umożliwi to DDK „Czuby Południowe”, który przygotował dwa tygodniowe turnusy filmowe dla dzieci od lat 6 do 12 (85 zł za turnus). Dzieci nauczą się tu sztuki opowiadania obrazem i podstawowych zasad montażu.
Na półkolonie zaprasza m.in. klub tańca sportowego Balroom (150 zł za tydzień, z obiadami) oferując m.in. zajęcia taneczne, plastyczne, sportowe, lekcje angielskiego, wyjścia do teatr i na lodowisko. Znacznie droższe (550 zł za turnus) półkolonie szykuje MOSiR, ale w cenie oferuje rekreację i naukę pływania w Aqua Lublin, naukę jazdy na łyżwach, zajęcia w siłowni, warsztaty kulinarne, warsztaty fizykochemiczne, drugie śniadanie, dwudaniowy obiad i podwieczorek.
Jak zapisać dziecko
– Zapisy prowadzone są przez organizatorów poszczególnych zajęć – informuje Haponiuk. Namiary na wszystkich organizatorów są zebrane na stronie internetowej zima.lublin.eu. Tutaj też można znaleźć opisy poszczególnych zajęć i informacje o odpłatności.