Policjanci z Ryk złapali motocyklistę, który kierował pojazdem mając ponad 2 promile alkoholu. Natomiast pijany kierowca z Hrubieszowa zatrzymali kierowcę, który ukrył się przed nimi w szafie.
We wtorek ryccy policjanci na jednej z ulic miasta zatrzymali do kontroli drogowej motocyklistę. Jak się okazało, „mieli nosa”, ponieważ od kierowcy wyraźnie wyczuwalna była woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało u 43-latka blisko 2 promile.
– Motocykliście zatrzymano prawo jazdy. Ponadto okazało się, że jednoślad, którym kierował był niesprawny technicznie za co zatrzymano dowód rejestracyjny – informuje aspirant Łukasz Filipek z ryckiej policji.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty.
Do drugiego zdarzenia doszło w powiecie hrubieszowskim. Policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, że kierowca białego pojazdu miał najechać na nogę 40-latka, a następnie odjechać z miejsca. Policjanci ustalili, że był to biały Volkswagen, który należy do 35-letniego mieszkańca gminy Werbkowice.
Funkcjonariusze znaleźli kierowcę w domu jego partnerki, gdzie próbował się ukryć w szafie. Badanie alkomatem wykazało, że 35-latek był pod wpływem alkoholu. Alkomat wskazał blisko 1,5 promila. Oprócz tego na jego koncie widniał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
– Kierowca przyznał się do kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i usłyszał już zarzuty. Jak się okazało to nie pierwszy jego przypadek kierowania autem w stanienie trzeźwości. Teraz mężczyzna odpowie przed sądem – informuje aspirant sztabowy Edyta Krystkowiak z hrubieszowskiej policji.
Policja przypomina, że za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi nawet do 3 lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna. W związku z nowymi przepisami dotyczącymi kierowania pojazdem z wynikiem ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie sąd orzeka przepadek pojazdu lub jego równowartość.