Marcin Nowak kandyduje na prezydenta Lublina z ramienia KWW Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców. Wcześniej był radnym z komitetu Krzysztofa Żuka.
Nowak należał do klubu radnych prezydenta Krzysztofa Żuka do momentu, aż postanowił wystartować w październikowych wyborach do senatu z własną inicjatywą. Wtedy stracił stanowisko wiceprzewodniczącego miejskiej rady, a także został wyrzucony z klubu radnych prezydenta. Szerzej na ten temat pisaliśmy tutaj.
Od momentu ogłoszenia daty wyborów samorządowych szukał dla siebie miejsca. Zaangażował się w projekt kandydatury pisarza Marcina Wrońskiego. Jednak kiedy ten zrezygnował z ubiegania się o fotel prezydenta i dołączył do list Krzysztofa Żuka, radny Nowak został poniekąd na lodzie. Poniekąd, bo na ostatniej prostej dogadał się z Konfederacją i Bezpartyjnymi Samorządowcami.
Tym samym pierwszy raz wystartuje jako „jedynka” i powalczy o stanowisko prezydenta Lublina. Jak mówił na zorganizowanej przed ratuszem konferencji, chce zająć się tworzeniem ułatwień, które pomogą przede wszystkim młodym ludziom studiującym i pracującym w Lublinie. Chce działać także na rzecz przedsiębiorców i poprawy stanu lubelskich dróg.
Konfederacja chce do sejmiku
Poseł z Lublina Bartłomiej Pejo przedstawił również kandydatów do sejmiku województwa z okręgu lubelskiego i podlubelskiego. W okręgu numer 1 liderem będzie przedsiębiorca z branży IT, Rafał Kania. Jak sam twierdzi, chce skupić się na sprowadzeniu do regionu inwestorów, szczególnie z sektora nowych technologii.
Z kolei w okręgu podlubelskim „jedynką” został Krzysztof Frejowski, weterynarz z powiatu puławskiego.
Wcześniej informowaliśmy także, że na jedynce w okręgu bialskim ma znaleźć się lider protestu przewoźników Rafał Mekler.