Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

koronawirus

21 kwietnia 2022 r.
9:40

Ekspert: Pandemia trwa i nic nie wskazuje na to, by miała się zakończyć

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne (fot. Jacek Szydłowski/archiwum)

Pandemia trwa i nic nie wskazuje na to, by miała się zakończyć - uważa ekspert ds. COVID-19 Naczelnej Rady Lekarskiej dr Paweł Grzesiowski. Sytuacja epidemiczna powinna być monitorowana m.in. poprzez testowanie i sekwencjonowanie próbek, a maseczki utrzymane - wylicza ekspert.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Specjalista był uczestnikiem konferencji "Praktyka szczepień w Polsce a nowe wyzwania", a jego wystąpienie poświęcone było m.in. szczepieniom przeciwko COVID-19.

Dr Grzesiowski omawiając specyfikę SARS-CoV-2 zwracał uwagę, że wirus potrafi utrzymywać się w powietrzu nawet dwie godziny po opuszczeniu pomieszczenia przez osobę chorą co sprawia, że przenosi się także bez aktywnego źródła.

Stwierdził też, że pandemia pokazała dobitnie, że współczesny styl życia – szczególnie mobilność i masowe podróże - sprzyjają występowaniu chorób o globalnym zasięgu.

Zwracał uwagę, że ciężki przebieg COVID-19 dotyczy różnych grup wiekowych, a próby znalezienia genetycznych korelatów covidu i ciężkiego przebiegu nie dały jednoznacznych zidentyfikowanych odpowiedzi. - Nierównomierny rozkład ciężkich zakażeń sprawia, że wirus unika społecznej dezaprobaty. Są tacy, którzy nie widzą wokół siebie ciężkich przypadków, zaczynają ignorować zagrożenie, wyśmiewać je – mówił ekspert.

- Gdyby masowo chorowały na COVID-19 i umierały dzieci, młodzież, kobiety w ciąży, nikt nie odważyłby się kwestionować choroby. A ponieważ umierają głównie osoby starsze i schorowane, to pojawiają się koncepcje, że COVID-19 może nie być rzeczywistą przyczyną śmierci – wskazał.

Wirus – jak kontynuował – jest szczególny także ze względów na jego patofizjologię. - Szukałem analogii i nie znalazłem właściwie analogicznego wirusa, który w taki sposób, poprzez interakcję z powszechnie występującym receptorem w bardzo wielu narządach jest w stanie podjąć bardzo szybko replikację i aktywować tak silnie wiele szlaków metabolicznych i immunologicznych w naszym organizmie - dodał.

Dr Grzesiowski mówił, że specyficznym mechanizmem covidu jest to, że atak wirusa przez nabłonek oddechowy następuje bardzo szybko, replikacja rozpoczyna się w ciągu kilku godzin, co uniemożliwia komórkom odpornościowym, które są zawieszone we krwi i przeciwciałom szybką inaktywację wirusa.

Nadmierna reakcja zapalna, jak wyjaśniał, powoduje zakrzepicę, niedokrwienie narządów i odległe skutki tzw. long covid. "Long covid" – czyli problemy utrzymujące się długo po infekcji, stają się obecnie – jak mówił ekspert - nowym, globalnym problemem zdrowotnym.

- Pojawiają się również doniesienia o autoagresji indukowanej przez covid. Jest już kilka dużych badań mówiących o wzroście ryzyka cukrzycy pocovidowej, zapaleń nieswoistych układu kostnego i innych chorób autoimmunologicznych – wyliczał dr Grzesiowski.

- Do tego wszystkiego mamy niezwykle elastyczny genom wirusa, który sprawia, że jest w stanie przyjąć dużo zmian, a dalej jest zakaźny – zaznaczył. Przypomniał, że każda kolejna wersja SARS-CoV-2 przebija zakaźnością poprzednią. Podkreślił, że należy mieć świadomość, że wirus cały czas się zmienia, a jego biologia jest w pewnym sensie nieprzewidywalna.

Specjalista akcentował, że trudno jest przecenić skuteczność szczepień w zapobieganiu ciężkiemu przebiegowi COVID-19. Dr Grzesiowski poinformował, że na świecie podano ponad 11,5 mld dawek szczepionek.

- W Polsce, niestety, szczepienia stanęły, a miały bardzo dobrą efektywność. (…) Dynamika szczepień w różnych grupach wiekowych była bardzo różna, najsłabsza - niestety - w najmłodszych grupach wiekowych - wskazał.

Dr Grzesiowski stwierdził, że może w przyszłości powstać wariant, który będzie miał wyższą zakaźność i zjadliwość, niż omikron.

- Z punktu widzenia wirusologii pandemia absolutnie się nie skończyła. (…) Kolejne zachorowania będą możliwe zarówno wśród osób, które słabiej odpowiedziały na szczepienie, jak i tych, u których zanikła odporność poszczepienna – wskazał. Zaznaczył, że w obecnej sytuacji to pacjenci nieszczepieni lub słabo reagujący na szczepienia najczęściej umierają.

Akcentował, że konieczne są kolejne generacje szczepionek – odporniejsze na nowe warianty i dające dłuższą odporność.

- Potrzebny jest globalny system monitorowania wirusa, absolutnie nie zwijanie laboratoriów, lecz wręcz przeciwnie - rozwój diagnostyki wirusologicznej i m.in. sekwencjonowanie – podkreślił.

Stwierdził, że pandemia trwa i nic nie wskazuje na to, by miała się zakończyć. - Nie ma jednoznacznych przesłanek dalszego łagodzenia przebiegu choroby, ani uzyskania odporności populacyjnej, a wręcz przeciwnie. Jest wiele reinfekcji, wiele osób choruje ponownie, a drugie czy trzecie przebiegi często są gorsze niż pierwsze – wskazał.

Zaznaczył, że wirus mutuje nieustanie, co stwarza konieczność globalnego monitorowania. - Krążenie wirusa powoduje masowe zachorowania, dlatego należy absolutnie utrzymać środki ochrony niefarmakologicznej m.in. maski i kłaść nacisk na oczyszczanie powietrza, nie tylko wietrzenie, czyli rozcieńczanie ale dezynfekcję metodami bezpiecznymi dla ludzi. (...) Testowanie powinno być absolutnie utrzymane na odpowiednim poziomie i refundowane - mówił.

Odnosząc się do informacji Ministerstwa Zdrowia, że Polska poinformowała koncern Pfizer i Komisję Europejską o braku możliwości dalszej realizacji kontraktu na szczepionki, Grzesiowski stwierdził, że ze zdumieniem przyjął te doniesienia.

- Umowy są negocjowane przez Komisję Europejską i w ramach komisji powinniśmy pertraktować z producentami zmiany kontraktów. Jednostronne wycofywanie się grozi tym, że w przyszłości będziemy traktowani jako niesolidny partner i klient, co może zagrozić zaopatrzeniu w kolejne szczepionki – wskazał.

- Wykorzystaliśmy 54 mln dawek, a zamówiliśmy jeszcze dodatkowo jeszcze ponad 65 mln. Rzeczywiście szczepionek jest w tej chwili za dużo, ale można je przekazywać do krajów, w których jest ich brak. To można zrobić w sposób cywilizowany, dogadując się czy to z Unią Europejską, która może pokryć część kosztów, czy też z międzynarodowymi organizacjami, które fundują szczepionki dla krajów, których na to nie stać – powiedział ekspert. 

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Po kapitalnej inauguracji nowego sezonu wszyscy w Lublinie mają powody do radości

Czas na pierwszy mecz u siebie. Orlen Oil Motor kontra Krono-Plast Włókniarz

Po efektownym zwycięstwie na inaugurację nowego sezonu Orlen Oil Motor szykuje się na pierwszy domowy mecz w 2025 roku. W sobotę o godz. 18 „Koziołki” zmierzą się na stadionie przy Al. Zygmuntowskich z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa. Transmisja w Eleven Sports 2, a na naszym portalu relacja na żywo.

Kierowcy jeżdżą zbyt szybko nowym mostem? Radny pyta ograniczenie do 70 km/h

Kierowcy jeżdżą zbyt szybko nowym mostem? Radny pyta ograniczenie do 70 km/h

Nowa trasa przez most na Krznie kusi kierowców, którzy jeżdżą zbyt szybko - uważa radny Stanisław Nikołajczuk (PiS). Jego zdaniem dopuszczalna prędkość jest tam zbyt wysoka.

IMiGW wydaje ostrzeżenie: Burzowy piątek w Lubelskiem

IMiGW wydaje ostrzeżenie: Burzowy piątek w Lubelskiem

Tydzień temu padał śnieg. Ostatnie dni przyniosły niemal letnie temperatury, a dzisiaj kolejna zmiana pogody. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzenie dla Lubelszczyzny. Dotyczy ono niemal całego terenu województwa.

Działo się w pierwszym meczu z Widzewem. Motor prowadził 2:0, ale przegrał 3:4. Jak będzie tym razem?

Motor w sobotę zagra z Widzewem. Chcą rewanżu za domową porażkę

Po porażce z Lechem piłkarze Motoru spróbują szybko się podnieść. W sobotę czeka ich wyjazdowy mecz z Widzewem Łódź. Spotkanie zaplanowano na godz. 17.30, a transmisję tradycyjnie zapowiada Canal+Sport 3.

Remont domu dziecka po pożarze zagrożony? Może być drożej niż planowano

Remont domu dziecka po pożarze zagrożony? Może być drożej niż planowano

W lipcu ubiegłego roku doszło do pożaru w jednym z domów dziecka w Lublinie. Miasto chciało wyremontować spalone sale, ale oferty przekraczają jego plany.

Joanna Andruszak rozegrała świetne zawody
galeria

PGE MKS FunFloor pokonał Zagłębie Lubin

Jeżeli ktoś miał jeszcze wątpliwości, gdzie znajduje się stolica kobiecego szczypiorniaka w naszym kraju, to po czwartkowym wieczorze bez wahania powinien wskazać na Lublin. PGE MKS FunFloor pokonał KGHM Zagłębie 29:25.

Azoty Puławy pokonały Zepter KPR Legionowo 32:28

Azoty Puławy lepsze od Zepter KPR Legionowo

W spotkaniu otwierającym rywalizację w grupie spadkowej Azoty Puławy pokonały Zepter KPR Legionowo

W trzecim decydującym spotkaniu ChKS Chełm pokonał BKS Visłę Proline Bydgoszcz 3:1 i awansował do półfinału

ChKS po raz drugi pokonał BKS Visłę Bydgoszcz i awansował do półfinału play-off

W trzecim meczu ćwierćfinałowym play-off ChKS Chełm pokonał BKS Visłę Proline Bydgoszcz 3:1. Tym samym chełmianie wygrali rywalizację 2-1 i awansowali do półfinału. Statuetka MVP trafiła do Mariusza Marcyniaka

Głosowanie w sprawie zmian w budżecie, w tym za przyznaniem 3 tys. zł dla BRK

Nabór wykluczał niektóre środowiska kobiet. Ale 3 tys. zł trafiło do Bialskiej Rady Kobiet

Bialska Rada Kobiet dostanie 3 tys. zł z budżetu miasta. Podczas głosowania w tej sprawie radna PiS przypomniała, że nabór do tego grona nie był demokratyczny.

Polski Instytut Sztuki Filmowej zasili budżet Krasnostawskiego Domu Kultury. Dzięki dotacji uda się kupić nowe fotele do sali widowiskowej.

Komfort dla widzów. Jest kasa na nowe fotele

Polski Instytut Sztuki Filmowej zasili budżet Krasnostawskiego Domu Kultury. Dzięki dotacji uda się kupić nowe fotele do sali widowiskowej.

Galeria Rzeźby prof. Mariana Koniecznego podlega Muzeum Zamojskiemu. Są w niej prezentowane prace artysty, autora tak znanych pomników jak np. Warszawskiej Nike, Pomnika Grunwaldzkiego w Krakowie, Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, ale również Jana Zamoyskiego w Zamościu. Przed budynkiem na os. Planty, niezależnie od wewnętrznej ekspozycji podziwiać można rzeźby Wisła, Macierzyństwo I i Macierzyństwo II

Fundacja z Krakowa wesprze lokalną galerię. To jedyne takie miejsce w Polsce

Po zawirowaniu z końca zeszłego roku, gdy pojawił się pomysł, by Galerię Rzeźby prof. Mariana Koniecznego umieścić w innej lokalizacji, sytuacja się unormowała. O przeprowadzce nie ma już mowy, natomiast krakowska fundacja zarządzana przez syna artysty właśnie podpisała z Muzeum Zamojskim porozumienie o współpracy.

Zmarł zasłużony mieszkaniec miasta. Burmistrz składa kondolencje rodzinie

Zmarł zasłużony mieszkaniec miasta. Burmistrz składa kondolencje rodzinie

Nie żyje Leszek Otręba, osoba zasłużona dla Hrubieszowa, wieloletni nauczyciel, sportowiec, działacz społeczny.

Wisła Puławy tuż przed świętami wygrała drugi mecz z rzędu

Wisła Puławy tuż przed świętami wygrała drugi mecz z rzędu

Jeszcze przed świętami Wielkanocnymi swój kolejny mecz ligowy rozegrała Wisła Puławy. Podopieczni trenera Macieja Tokarczyka w czwartek wygrali skromnie ze Skrą Częstochowa i zrobili kolejny krok w kierunku utrzymania

Second hand w PSZOK-u w Chełmie

Nowy second hand w Chełmie. Powstał w nietypowym miejscu

W Chełmie powstało miejsce, które łączy troskę o środowisko z praktycznym podejściem do codziennego życia. Na terenie Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych przy ul. Bieławin ruszył second hand – przestrzeń, gdzie mieszkańcy mogą zostawić niepotrzebne już rzeczy lub… zabrać coś dla siebie.

Uroczystość przekazania obowiązków w Brygadzie Wielonarodowej
ZDJĘCIA
galeria

Wielonarodowa Brygada ma nowego dowódcę

Płk Marcin Maj przejął dziś dowodzenie Litewsko-Polsko-Ukraińska Brygadą im. Wielkiego Hetmana Konstantego Ostrogskiego. Dowództwo formacji działa w Lublinie. Dotychczasowy dowódca, gen. bryg. Piotr Lisowski został przeniesiony do Zarządu Planowania Operacyjnego w Sztabie Generalnym WP.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium