Problemy z niekontrolowanym napływem ukraińskiego zboża, protesty przeciwko budowie CPK oraz potencjalna koalicja z Polską 2050 Szymona Hołowni. Władysław Kosiniak-Kamysz spotkał się z działaczami PSL w Lublinie.
Na początku prezes PSL podziękował wszystkim służbom, które są zaangażowane w walkę ze skutkami mocnego wiatru, a co teraz jest widoczne w wielu częściach Polski. Kosiniak-Kamysz wskazał wprost na zawodowych strażaków i druhów OSP. - To oni dzisiaj gwarantują bezpieczeństwo polskim rodzinom – powiedział
Ukraińskie zboże zalewa kraj
Lider ludowców sporo uwagi poświecił problemom związanym z niekontrolowanym napływem ukraińskiego zboża do Polski, które nie zawsze jest dobrej jakości. Powtarzał swoje hasło “Pomoc Ukrainie - tak, niszczenie polskiego rolnictwa - nie”. - Dziś mamy do czynienia z wielką nieuczciwością państwa wobec rolników i polskiej wsi. Świadczą o tym protesty rolników i blokady przejść granicznych. W wielu miejscach od lipca mówimy o zagrożeniu bezpieczeństwa żywnościowego w Polsce, zagrożeniu opłacalności produkcji żywności i zaoraniu polskiego rolnictwa - podkreślał polityk sejmowej opozycji.
Ludowcy proponują konkretne rozwiązania: wprowadzenie kaucji na zboże, które wjeżdża do Polski oraz wyznaczenie korytarzy transportowych do konkretnych portów. Ich zdaniem należy też pomóc producentom i przetwórcom żywności.
Kosiniak-Kamysz nawiązał też do, jak mówi, “absurdalnych przepisów” dotyczących rejestracji przydomowych kur. Chodzi o to, że wszedł w życie nowy rejestr zwierząt prowadzony przez Agnecję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Ma on ułatwićkontrolę nad dobrostanem zwierząt. ale te przepisy wprowadzają np. obowiązek rejestracji zakładów drobiu, a rolnicy odczytują je jako obowiązek zgłaszania, że posiada się nawet jedną kurę.
- To jest jakieś kuriozum. Są sygnały z resortu rolnictwa, że będą jeszcze nad tym pracować, ale to powinno być natychmiast zrealizowane - komentował lider PSL.
PSL chce uczciwej Polski
Podczas noworocznego spotkania z działaczami PSL w woj. lubelskim Władysław Kosiniak-Kamysz przedstawił założenia programu Uczciwa Polska. Składa się z trzech punktów: emerytury, która ma być dziedziczona, pracy, która się opłaca i programu mieszkaniowego dla młodych ludzi.
W trakcie kilkunastominutowego przemówienia prezes partii nawiązał m.in. do budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego i protestów w mniejszych miejscowościach przeciwko budowie szybkiej kolei. Stwierdził, że decyzje w tej sprawie zapadły w Warszawie, bez konsultacji z lokalną społecznością.
Na sali obecni byli przedstawiciele Polski 2050 Szymona Hołowni: Rafał Maksymowicz oraz senator Jacek Bury. Z ich strony padło pytanie, jakie postulaty Polski 2050 będą mogły być realizowane przez ludowców.
- Podoba mi się wasz pomysł senatu obywatelskiego. Jest to dla nas do zaakceptowania od razu. Łączy nas też kwestia nauki angielskiego w podstawówce. Bardzo nam się podoba nasze wspólne podejście do kwestii odnawialnych źródeł energii - wymienił Kosiniak-Kamysz.
Na koniec prezes zaapelował do swoich współpracowników i sympatyków, by nie obrażali wyborców PiS. - Można się nie zgadzać z ich parlamentarzystami, ich szefami, ale w żaden sposób nie można dyskredytować ludzi, którzy dokonali tego, a nie innego wyboru.