Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Policja)
34-latek z jednej w miejscowości niedaleko Lubartowa postanowił kupić zegarek za ponad 1200 zł. Transakcja ze sprzedawcą z internetu nie poszła po jego myśli. Gdy zajrzał do pudełka, które wyjął z paczkomatu, znalazł w nim zupełnie inny przedmiot.
Mieszkaniec gminy wiejskiej Lubartów postanowił kupić nowy zegarek. Przeglądał oferty umieszczone na popularnym portalu ogłoszeniowym OLX, aż znalazł taką, która mu odpowiadała. Nawiązał kontakt ze sprzedającym, który po negocjacjach zgodził się obniżyć cenę zegarka do 1220 zł. 34-latek spod Lubartowa transakcję zaakceptował, wysłał nieznajomemu przelew kodem BLIK i czekał na przesyłkę, która miała dotrzeć do wskazanego paczkomatu.
Paczka przyszła w czwartek, 9 lutego. Niestety w środku zegarka nie było. Zamiast tego w pudełku znajdowała się kolorowa kostka Rubika. Popularna zabawka warta ok. 10 zł. Oszukany jeszcze tego samego dnia udał się na komendę policji, by zgłosić przestępstwo. Funkcjonariusze próbują ustalić tożsamość oszusta i odzyskać pieniądze poszkodowanego.
– Starajmy się sprawdzać sprzedawców i czytać komentarze o nich przed internetowymi zakupami. Warto również wybierać płatność "za pobraniem" zamiast płacić za towar z góry. Pamiętajmy również o tym, żeby nie udostępniać nikomu naszych loginów i haseł - radzi sierż. szt. Jagoda Stanicka, rzecznik lubartowskiej policji.
