Policja siłą usunęła grupę osób zgromadzonych na Krakowskim Przedmieściu, która próbowała zablokować marsz upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej.
Policjanci pojedynczo podnosili blokujących z ulicy i przenosili poza kordon.
Interwencja dotyczyła grupy Obywateli RP, którzy również tam zorganizowali kontrmanifestację. Przez megafony funkcjonariusze wzywali do opuszczenia miejsca przemarszu i zapowiadali użycie środków przymusu bezpośredniego.
Obywatele RP skandowali, że mają prawo protestować. Mieli ze sobą białe róże.