Komisja etyki poselskiej ukarała rzeczniczkę klubu parlamentarnego PiS Beatę Mazurek, posłankę z Chełma. Kara dotyczy nazwania przez nią Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego „zespołem kolesi, którzy bronią status quo poprzedniej władzy”.
Mazurek została ukarana „zwróceniem uwagi”, które jest najłagodniejszą z kar, jakie może wymierzyć komisja etyki. Sprawa była rozpatrywana od kwietnia, kiedy wniosek w tej sprawie złożyli posłowie PO i Nowoczesnej. Beata Mazurek trzykrotnie była zapraszana na posiedzenia komisji, ale ani razu na niej się nie pojawiła, aby złożyć wyjaśnienia. Ostatecznie za karą dla parlamentarzystki z Chełma głosowało troje członków komisji: Izabela Mrzygłocka (PO), Zbigniew Sosnowski (PSL) i Joanna Scheuring-Wielgus (Nowoczesna). Od głosu wstrzymał się Grzegorz Długi (Kukiz’15), a wniosek Włodzimierza Bernackiego (PiS) o umorzenie sprawy nie uzyskał poparcia.