Donald Trump przylatuje do Polski już dziś wieczorem. Wizyta jest krótka, ale za to program jest bardzo napięty.
Prezydent Stanów Zjednoczonych wygłosi przemówienie na Placu Krasińskich. Zdaniem szefa MON Antoniego Macierewicza, to przełom w stosunkach polsko-amerykańskich. - Powinniśmy spodziewać się zupełnie nowego etapu politycznej, wojskowej i cywilizacyjnej współpracy między Polską, Europą Środkową i Stanami Zjednoczonymi - podkreślił.
Mniej entuzjastycznie do wizyty Donalda Trumpa w Polsce podchodzi prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz. - Zobaczymy, jakie będą efekty. Chciałbym, by doszło do zniesienia wiz - powiedział.
Według Cezarego Tomczyka z PO najistotniejsze podczas wizyty Trumpa byłoby potwierdzenie przezeń gwarancji bezpieczeństwa wynikających z traktatu o NATO.
Donald Trump w Polsce. Utrudnienia w ruchu w Warszawie
Wizyta prezydenta Stanów Zjednoczonych w Polsce wiąże się z dużymi utrudnieniami w ruchu. Na warszawskim Śródmieściu kierowcy nie będą mogli zostawić samochodów. Zamknięte będą też ulice w rejonie Starego Miasta. W czwartek Donald Trump wygłosi przemówienie na Placu Krasińskich.
- Zagadką dla nas jest, ile tak naprawdę będzie osób na Placu Krasińskich. Nie wiemy, czy to będzie kilka, kilkanaście tysięcy, czy też więcej - mówiła Ewa Gawor z Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Miasta Stołecznego Warszawy.