Były szef MSWiA Ludwik Dorn najprawdopodobniej wkrótce przestanie być posłem niezależnym i wstąpi do klubu parlamentarnego Solidarna Polska – informuje "Super Express”. Według rozmówców gazety ten zaskakujący transfer "trzeciego bliźniaka” jest przesądzony w 90 procentach.
Były minister spraw wewnętrznych został wybrany z list Prawa i Sprawiedliwości, ale jest posłem niezależnym. Z partii został wyrzucony w 2008 roku po tym jak zarzucano mu publiczne krytykowanie partii i samego prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Od tej pory jest, jak sam określa "przyjacielem ludu pisowskiego".
Po przegranych przez PiS przyspieszonych wyborach parlamentarnych w 2007 roku trzej ówcześni wiceprezesi PiS: Paweł Zalewski, Kazimierz M. Ujazdowski i Ludwik Dorn wystosowali list do J.Kaczyńskiego w sprawie zmiany sposobu zarządzania partią. Gdy pozostał on bez odzewu, zrezygnowali z funkcji wiceprzewodniczących. Pokłosiem listu było zawieszenie ich w prawach członków PiS, do czego doszło w listopadzie 2007 r. Zalewski i Ujazdowski odeszli w grudniu 2007 roku.