To jeden z najbardziej oryginalnych polskich malarzy, grafików i scenografów. Zmarł dziś w Warszawie, w wieku 79 lat.
- Miał 15 wystaw - mówi Ryszard Zdonek, właściciel galerii "Brama”, gdzie Starowieyski się wystawiał.
Zasłynął z plakatów teatralnych, Teatru Rysowania, w którym na żywo malował nagie kobiety. I fantastycznych rysunków. Jedną z jego modelek był nieżyjąca już aktorka lubelska Elżbieta Bojanowska. Zaprojektował Leszkowi Mądzikowi plakat do "Wilgoci”.
- Brakuje słów. Był chory. Pamiętam, jak w Kazimierzu szedł do mojego stolika przez rynek 15 minut. Nie miał siły - mówi Mądzik.
W maju Zdonek pokaże wystawę prac malarza, który pokazywał swoje prace w Polsce, Austrii, Belgii, Francji, Holandii, w Kanadzie, Szwajcarii, USA i Włoszech.
- Dwa lata temu miał u mnie ostatnią wystawę. Rok temu nie czuł się dobrze. Był załamany, bo w Reszlu skradziono mu sporo prac. To znakomity malarz. Pokażę jego prace w Salonie Letnim, który otwieram w swoim domu. Rozmawialiśmy o tym - relacjonuje Zdonek.
W dwujęzycznym albumie artysta wymienił Galerię Letnią przy Domu Architekta w Kazimierzu wśród najlepszych galerii na świecie.
Franciszek Starowieyski był namiętnym kolekcjonerem. Bywał na targach staroci w Kazimierzu i Lublinie. W 2004 roku ukazała się książka "Przewodnik inteligentnego snoba według Franciszka Starowieyskiego” - która jest kopalnią wiedzy o zabytkowych przedmiotach. Takich jak na przykład łyżki, które zbierał.