W Stanach Zjednoczonych przebywa z wizytą duszpasterską kardynał Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski. Jest to kontynuacja linii jego wielkiego poprzednika na tym urzędzie, kardynała Karola Wojtyły, który do bliskich relacji z Kościołem w USA przywiązywał ogromną wagę.
W Detroit, które było następnym etapem wizyty, kardynał Dziwisz spotkał się z kardynałami Adamem Maidą i Edmundem Szoką, amerykańskimi hierarchami polskiego pochodzenia odgrywającymi znaczącą rolę u boku Jana Pawła II. Odwiedził także słynne seminarium duchowne w Orchard Lake, gdzie w tamtejszej kapicy odprawił mszę wraz kardynałem Dolanem. Kardynał dziwisz w homilii wspominał swoje wcześniejsze pobyty w seminarium w 1969 i 1976 roku, jako sekertarz kardynał Karola Wojtyły.
"O roli i żywotności Orchard Lake niech świadczy fakt, że przygotowało do służby Kościołowi i społeczeństwu ponad trzy tysiące kapłanów i ponad osiemnaście tysięcy świeckich liderów... - – mówił metropolita krakowski.
Nawiązując do postaci papieża-Polaka, kardynał Dziwisz podkreślał, że dzieło jego pontyfikatu i nauczania powinno zostać przekazane następnym pokoleniom. "Ta intuicja i to przekonanie legło u podstaw projektu stworzenia w Krakowie Centrum Jana Pawła II "Nie lękajcie się!” Ten projekt realizujemy już od kilku lat i przybiera on wyraźny kształt. Bardzo wiele osób i środowisk, zarówno w Polsce, jak i w innych krajach, wspiera budowę Centrum".
Ten właśnie cel jest ważnym motywem wizyty w Ameryce.
Dominują akcenty polonijne. Kardynał poświęcił pomnik błogosławionego Jana Pawła II przed kościołem Matki Bożej Różańcowej w Passaic, a następnie celebrował Mszę świętą w tym kościele. Spotkał się także z polskimi weteranami II wojny i Stowarzyszeniem Podhalan.
Jak nieoficjalnie udało się nam dowiedzieć, z programie wizyty jest także znaczące spotkanie związane z dialogiem katolicko-żydowskim. Kardynał Dziwisz, odważnie głoszący, za Janem Pawłem II, iż antysemityzm jest grzechem, postrzegany jest w Ameryce, jako kontynuator dzieła papieża-Polaka w budowania jak najlepszych relacji Kościoła ze "starszymi braćmi w wierze”.
Wizycie metropolity krakowskiego nadany został specjalny status protokolarny. Otrzymał m.in. stałą asystę policyjną towarzyszącą mu wszędzie, dokąd się udaje. Eskortujący go policjanci uważają to za niemałe wyróżnienie.