Po 10 dniach aresztu wolność odzyskał Włoch zatrzymany w Brazylii, za rzekomy akt pedofilii wobec 8-letniej córki. Mieszkaniec okolic Rzymu został zatrzymany na basenie po tym, jak pocałował córkę.
Przedsiębiorca z miejscowości Guidonia trafił do aresztu na 10 dni. Padł ofiarą niedawno wprowadzonych w Brazylii surowych przepisów o walce z pedofilią oraz nadmiernej gorliwości w ich egzekwowaniu. Zgodnie z nowym prawodawstwem groziło mu od 8 do 15 lat więzienia.
Wolność odzyskał dwa dni po tym, jak został przewieziony z aresztu do szpitala, gdzie stwierdzono u niego dolegliwości kardiologiczne spowodowane silnym stresem.
Ostatecznie strona brazylijska uznała sprawę za zamkniętą, a 48-letni Włoch, który ma żonę Brazylijkę, został oczyszczony z zarzutów i może wrócić do kraju.
Według relacji jego adwokata mężczyzna nie odczuwa żalu do władz Brazylii i wyraża nadzieję, że jego przypadek pozwoli prowadzić skuteczną walkę z pedofilią.