Sześć osób nie żyje, 41 jest rannych - to tragiczny bilans nocnego wypadku ukraińskiego autokaru na Podkarpaciu. Wciąż nie wiadomo, jaka była przyczyna wypadku.
Do wypadku doszło dziś w nocy w pobliżu Miejsca Obsługi Podróżnych Kaszyce koło Jarosławia. Autokar uderzył w barierki i stoczył się z nasypu. W sumie podróżowało nim 57 osób.
- Wszyscy podróżujący są narodowości ukraińskiej – przekazał bryg. Marcin Betleja ze straży pożarnej w Rzeszowie.
W akcji ratunkowej wzięło udział około stu strażaków, policja, ratownicy medyczni. Na miejsce przyleciały dwa śmigłowce do transportu rannych.
- Pierwszy zespół był na miejscu już po dziewięciu minutach – podkreślił Marek Janowski z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Przemyślu.
Ewa Leniart, wojewoda podkarpacka, mówiła, że nawiązano kontakt ze służbami konsularnymi Ukrainy, przybył na miejsce także konsul z Lublina.