9 sierpnia zawał serca zabrał w Nowym Jorku Jana Sawkę, wybitnego artystę plastyka. Znanego grafika i jedną z największych indywidualności Polskiej Szkoły Plakatu, rysownika, malarza kreatora form przestrzennych. Miał 65 lat.
Ukoronowaniem tego etapu twórczego miał być The Peace Monument (Pomnik Pokoju) zlokalizowany w Jerozolimie, kolebce narodu żydowskiego, ale także trzech dominujących w świecie religii monoteistycznych: judaizmu, chrześcijaństwa i islamu.
Projekt powstał w 1996 roku we współpracy z Bartłomiejem Sapeto. Przesłaniem ideowym stała się dewiza Mahatmy Ghandiego: "Nie ma drogi dla pokoju, bowiem sam pokój jest drogą”.
Monument tworzyć ma 210 smukłych drążków z włókna węglowego wznoszących się do nieba, reprezentujących judaizm, chrześcijaństwo i islam, a zwieńczonych symbolami tych religii: Gwiazdą Dawida, krzyżem i półksiężycem. Kolorem pomnika miała być biel, barwa pokoju. W nocy miał być oświetlany białym światłem.
Drążki z symbolami wiary miały zostać wykonane przez brytyjskiego producent najtrwalszych masztów jachtowych, a ich mocowanie miał zaprojektować i zrealizować japoński konstruktor Mitsuo Miyazaki, specjalista w instalacji obiektów odpornych na wszelkie warunki, jakie mogą wystąpić na ziemi (w tym trzęsienia ziemi, powodzie, huragany i warunki atmosferyczne).
Formę pomnika Sawki zaakceptowali przedstawiciele wszystkich trzech religii. Po latach dyskusji, konsultacji i uzgodnień, Pomnik Pokoju na być zrealizowany. Trwa finalizowanie gromadzenia niezbędnych środków. Projekt Polaka wyróżniono specjalną nagrodą AIA (American Institute of Architects).
Krótko przed śmiercią Jan Sawka ukończył multimedialny spektakl "Voyage” ("Podróż”), który będzie towarzyszył przyszłorocznej trasie koncertowej Mickeya Harta, perkusisty zespołu Grateful Dead.
Był artystą nieobojętnym. Maestrię techniczną łączył z pasją wypowiadania się na wszystkie najważniejsze tematy związane z kondycja ludzką, przede wszystkim wolnością człowieka.
Sprzeciwem wobec nietolerancji, agresji i wojny oraz dowodzenie, że nie ma alternatywy dla pokoju, tolerancji i wzajemnego poszanowania. Był przekonany, że cele te są niemożliwe do zrealizowania bez konsensusu trzech najważniejszych religii światowych.
Kiedy wręczano mu nagrodę za projekt Pomnika Pokoju dla Jerozolimy, podkreślono, iż jak mało kto Jan Sawka potrafi łączyć w jedność pasję i poezję. Taki był.
Pozostawił żonę Hankę, córkę Hannę Marię, zdolną reżyserkę-dokumentalistkę i scenarzystkę oraz dwóch wnuków. Pogrzeb, zgodnie z jego wolą, odbędzie się w Polsce.