Amerykański Instytut Hoovera i metropolita krakowski, ks. kardynał Stanisław Dziwisz zostali uhonorowani Nagrodą Orła Jana Karskiego za 2009 rok.
Instytut Hoovera zostaje uhonorowany "za ocalanie historii Polski, którą inni chcieli skazać na zapomnienie”.
Kardynał Stanisław Dziwisz "za niesienie prawdy Jana Pawła II, iż antysemityzm jest grzechem”.
- Czujemy się zaszczyceni Nagrodą Orła Jana Karskiego. Przede wszystkim poprzez fakt, że została ustanowiona przez wielkiego bohatera historii XX wieku w wymiarze epickim - mówi dr Maciej Siekierski, dyrektor Kolekcji Europejskiej Instytutu Hoovera.
- Człowieka, który próbował powstrzymać Holocaust dostarczając pierwszy udokumentowany raport o jego zbrodni aliantom. Tuż po wojnie związał się z innym wielkim humanistą prezydentem Herbertem Hooverem w dziele ratowania dziedzictwa historycznego niepodległej Polski. Nagroda Orła przypomina ten epizod pięknej biografii Jana Karskiego, za co Instytut Hoovera czuje się wdzięczny.
Kardynał Stanisław Dziwisz, po śmierci papieża Jana Pawła II, któremu towarzyszył jako najbliższy współpracownik przez ponad 40 lat, pozostaje wiernym, odważnym i konsekwentnym kontynuatorem nauczania papieskiego, iż dla tradycji judechrześcijaństwa nie ma alternatywy, a wymazanie prawdy, iż poprzez naród żydowski Bóg się objawił jest niemożliwe.
Z tych pozycji przeciwstawia się zdecydowanie antysemityzmowi i próbom usprawiedliwiania go, nawet jeżeli dotyczy to samego Kościoła.
- Jestem mile zaskoczony tym wyróżnieniem. Zawsze służyłem dialogowi z racji religijnych. Dialog jest moją zasadą, a zwłaszcza dialog z narodem, który został wybrany przez Boga, i któremu Bóg objawił 10 przykazań jako uniwersalne zasady współżycia między ludźmi. Odniesienie do Dekalogu zabezpiecza bowiem pokój i wzajemne poszanowanie - powiedział nam kardynał Stanisław Dziwisz.
Nagroda cieszy się międzynarodowym prestiżem i postrzegana jest jako najważniejsze pozarządowe wyróżnienie wywodzące się z Polski. Wręczenie Orłów obecnej edycji planowane jest na jesień br.
INSTYTUT HOOVERA
Dziś jest ona największą prywatną placówką historyczną w świecie. Posiada bogate archiwa związane z I i II wojną światową oraz historią powojenną. Wręcz unikalne jeżeli chodzi o Europę Środkowo-Wschodnią.
W 1945 roku Hoover poprosił młodego bohatera II wojny Jana Karskiego, aby ten z jego upoważnienia udał się do Europy i z ambasad państw, które dostały się w dominację sowiecką, uratował archiwa, które trafić miały w ręce komunistów. Z misji Karski wywiązał się znakomicie.
Dzięki Instytutowi i jego zasobom niemożliwa stała się falsyfikacja historii najnowszej, w tym przede wszystkim - Polski. Ze współpracy z Instytutem korzystają wszystkie najważniejsze instytucje naukowe i archiwalne w Polsce.
LAUREACI NAGRÓD ORŁA JANA KARSKIEGO
W edycji 2001 Orły Karskiego trafiły do: rabina Jacoba Bakera z Jedwabnego za optymistyczną wizję przyszłości polsko-żydowskiej i dokładnie za to samo do burmistrza Jedwabnego Krzysztofa Godlewskiego. Rabina Bakera część środowisk żydowskich atakowała za... obronę Polaków przed odium morderców. Z kolei burmistrz Godlewski za udział w obchodach 60-lecia zbrodni jedwabieńskiej został przez Radę Miejską... wyrzucony ze stanowiska.
Za 2002 rok Orła otrzymali: ks. prałat Grzegorz Pawłowski z Jaffy za "pełną nadziei wizję ekumenii łączącej w życiu codziennym Polaków i Żydów” oraz doc. dr hab. med. Marek Edelman z Łodzi za "humanistyczną wizję ludzkiej godności”.
Pochodzący z Zamościa kapłan jest Żydem. Urodził się jako Hersz Griner. Jego rodzina została wymordowana podczas likwidacji getta w Izbicy. Uratowany przez Polaków "na” metryce Grzegorza Pawłowskiego, po wyzwoleniu ochrzcił się, a po maturze wstąpił do seminarium duchownego.
W 1968 roku, po odmowie przeniesienia go do diecezji jerozolimskiej przez ordynariusza diecezji lubelskiej, wyjechał z Polski. Jest kapłanem i opiekunem Polaków w Ziemi Świętej. Marek Edelman jest ostatnim z żyjących przywódców powstania w getcie warszawskim. Wielokrotnie interweniował w przypadkach ludobójstwa, łamania ludzkiej godności, nietolerancji, prześladowania związanego z pochodzeniem, religią i głoszonymi poglądami.
Nagrody i statuetki Orła za 2003 rok przypadły dwóm wybitnym orędownikom polskiej europejskości. Były premier Tadeusz Mazowiecki z Warszawy uhonorowany został za wizję Polski w jedności Europy. Metropolita opolski ks. abp prof. dr hab. Alfons Nossol, wykładowca KUL, otrzymał nagrodę z identycznym uzasadnieniem. Wybitny orędownik dialogu katolików z protestantami i prawosławnymi w jednej Europie oraz pojednania polsko-niemieckiego.
Za rok 2004 laureatami zostali lider pomarańczowej rewolucji Wiktor Juszczenko oraz dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego w Warszawie prof. Feliks Tych.
Pierwszy z nich został uhonorowany "za odwagę w prowadzeniu swego kraju i jego społeczeństwa w kierunku europejskich wartości demokratycznych oraz budowanie lepszej przyszłości stosunków ukraińsko-polskich w myśl prawdy, iż nie ma niezależnej Ukrainy bez niezależnej Polski i niezależnej Polski bez niezależnej Ukrainy”.
Profesor Feliks Tych uhonorowany został "za wytrwałość i pasję badawczą w dokumentowaniu prawdy o różnorodności Polski wielu narodów i religii”.
W edycji 2005 roku Orły trafiły do "Tygodnika Powszechnego” i Oriany Fallaci. Zasłużone pismo krakowskie uhonorowano za "formowanie Polski i Polaków w wierze i odwadze, w wartościach, które ukształtowały Jana Pawła II”.
Orzeł dla wybitnej włoskiej dziennikarki i pisarki Oriany Fallaci trafił za "niezłomną pasję i odwagę mówienia prawdy o czasach, którym daje świadectwo”.
W 2006 roku nagroda uhonorowała dyrektora Ligi Przeciw Zniesławianiu Abrahama H. Foxmana i redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej” Adama Michnika.
Abraham H. Foxman otrzymał Orła za "niezłomną walkę przeciw zniesławianiu i odważne mówienie nienawiści: Nigdy więcej”. Kieruje on działalnością powstałej w 1913 roku Anti-Defamation League (ADL), Ligi Przeciw Zniesławianiu, która powstała, by przeciwstawić się fali agresywnego antysemityzmu, jaki panował wówczas w USA.
Z czasem przerodziła się w organizację o zasięgu światowym skutecznie przeciwstawiającą się nie tylko aktom nienawiści i poniżania wobec Żydów, ale także wszystkich innych mniejszości religijnych, narodowych, etnicznych i kulturalnych.
Adam Michnik uhonorowany został za "czynienie Polski lepszą”. Kapituła zrezygnowała z szerszego uzasadniania, uznając, że zasługi laureata dla budowania wolnej, bezpiecznej i cieszącej się międzynarodowym prestiżem Polski są oczywiste.
Rok 2007 przyniósł Orły ks. bp. prof. Tadeuszowi Pieronkowi i laureatowi Pokojowej Nagrody Nobla prof. Elie Wieselowi. Obchodzący wówczas 50-lecie kapłaństwa krakowski hierarcha otrzymał nagrodę za "budzące podziw budowanie Kościoła dialogu i porozumienia oraz odważne przeciwstawienie się ekstremizmom godzącym w ten proces”.
Natomiast do laureata Pokojowej Nagrody Nobla i najbardziej znanego spośród żyjących Żydów Orzeł powędrował za "lekcję, jak rozpoznawać absolutne zło Holocaustu”.
Elie Wiesel jako nastolatek przeżył koszmar KL Auschiwtz i to doświadczenie uformowało go na zawsze. Napisał powieść Noc, która stała się wstrząsającym studium nad istotą zbrodni Holocaustu. Pojęcie to upowszechnił w świecie jako unikalnie przynależne męczeństwu Żydów.
Wreszcie w 2008 roku Orły dotarły do prezydenta Izraela Szimona Peresa i eurodeputowanego prof. Bronisław Geremka. Prezydenta, obchodzącego w tych dniach swoje 60-lecie, Izraela, Szimona Peresa, bez wątpienia najbardziej związanego z Polską i w niej urodzonego izraelskiego męża stanu, wciąż czynnego w polityce i aktywnym na arenie międzynarodowej (za wizję polsko-żydowskiej przyszłości).
Profesora Bronisława Geremka, jednego z liderów demokratycznej opozycji, architektów Okrągłego Stołu, założycieli Unii Demokratycznej i Unii Wolności, ministra spraw zagranicznych, który wprowadził Polskę do NATO, uznawanego w świecie za najbardziej znanego polskiego dyplomatę i cieszącego się ogromnym szacunkiem międzynarodowym, uhonorowano "za prowadzenie Polski ku Europie”.