Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak chce, by komisja etyki poselskiej ukarała lidera RP Janusza Palikota w związku z jego niedawnymi wypowiedziami na temat polityków Prawa i Sprawiedliwości. W ocenie Błaszczaka, wypowiedzi te były nieprawdziwe, poniżające i oczerniające.
"To, że Antoni Macierewicz jest jeszcze na tej sali i że prokurator nie postawił mu zarzutów i jemu, Hofmanowi i Kaczyńskiemu, to jest skandal w tym kraju. Mam nadzieję, że prokurator żyje w ogóle generalny, bo już dawno powinien zrobić jakiś porządek z wami" - mówił ponadto lider RP. Określił także PiS jako "faszyzującą partię".
Również w piątek w Radiu ZET Palikot powiedział, że prezydent Lech Kaczyński jest "głównym odpowiedzialnym za katastrofę w Smoleńsku". "To była pijacka wyprawa. Pili do późna w nocy, spóźnili się pół godziny, gdyby te pół godziny się nie spóźnili, wszyscy ci ludzie by żyli, bo pół godziny wcześniej nie było żadnej mgły. Wylądowaliby przed tym Jakiem, doskonale o tym wszystkim wiemy" - powiedział polityk Ruchu Palikota.
W ocenie Palikota, "Jarosław Kaczyński szkodzi Polsce, (...) jego wypowiedzi są po prostu skandaliczne, faszyzujące".
"Niskie pobudki Palikota"
Według Błaszczaka, wypowiedzi Palikota są "nieprawdziwe, poniżające, oczerniające i naruszające dobra osobiste polityków PiS oraz członków rodzin ofiar" katastrofy smoleńskiej.
"Janusz Palikot zarzucił ofiarom katastrofy Tu-154 niegodne zachowanie przed lotem, poniżył i ośmieszył rodziny smoleńskie, a polityków PiS oskarżył bezpodstawnie o popełnienie przestępstw i wzywał do nielegalnego pozbawienia ich wolności" - stwierdził szef klubu PiS we wniosku do komisji etyki przekazanym PAP.
Jak dodał, lider RP "nie po raz pierwszy używa tragedii rodzin smoleńskich w celu wzbudzenia zainteresowania mediów" i "wydaje się w pełni świadomie żerować na bólu i tragedii rodzin oraz budować swą polityczną karierę na tym tragicznym wydarzeniu".
"Wypowiedzi posła Palikota nie zawierają żadnej treści merytorycznej lub konstruktywnej krytyki, są jedynie podłymi oszczerstwami wobec politycznych konkurentów. Nie ulega żadnej wątpliwości, że działanie Janusza Palikota jest celowe, świadome, zamierzone oraz podyktowane niskim pobudkami wynikającym z partykularnego interesu partyjnego" - uważa Błaszczak.