21-letni Polak mieszkający w Sheffield skoczył z mostu. Śledztwo potwierdziło, że popełnił samobójstwo z powodu depresji i spraw rodzinnych.
Przez samobójstwem, Grzegorz zadzwonił do swojego kolegi. Uprzedził, że zamierza "skończyć ze sobą". Przyjaciel oferował pomoc, ale 21-latek stwierdził, że "już jest za późno".
Kilka godzin później Grzegorz R. skoczył z mostu w pobliżu Richmond Road w Sheffield, spadł na trasę A57, gdzie najechał na niego samochód.
Policyjne śledztwo wykazało, że przyczyną samobójstwa mógł być romans 21-latka z żoną własnego brata. Zanim mężczyzna skoczył, wypił dużo alkoholu. Miał depresję.
- Ta kobieta wprost wskoczyła do jego łóżka, narzucała się, a on był mocno pijany. Potem miał ogromne wyrzuty sumienia. To było ponad miesiąc temu. Potem siedzieliśmy w pubie, po wyjściu Grzegorz próbował ciąć się nożem - opowiada przyjaciel samobójcy.