Orły Jana Karskiego lecą w roku stulecia twórcy i patrona tej prestiżowej nagrody do rodziny Kozielewskich i do światowej organizacji dobra publicznego Rotary International.
Nagroda obchodzi też swój skromny ”jubileusz”, bowiem przyznawana była po raz piętnasty.
Decyzję nagrodową ogłoszono w dniu 13 maja br. w 102 (!) urodziny Jadwigi Lenoch-Bukowskiej, siostry stryjecznej Jana Karskiego, nestorki rodziny. Orły będą natomiast wręczane w dniu setnych urodzin Bohatera - 24 czerwca br.
Uzasadnienie nagrody dla rodziny Kozielewskich brzmi: "Za kultywowanie wartości, które stworzyły najwybitniejszego jej przedstawiciela”
- Ogromnie jestem rada, że taka wiadomość przychodzi w moje urodziny. To tak, jakby Janek z nieba nas obdarował - powiedziała pani Jadwiga.
Dodała, że zrobi wszystko, aby być na jubileuszowych uroczystościach w Lublinie przygotowywanych przez Towarzystwo Jana Karskiego i Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej, który Jan Karski uważał za swój "adres akademicki” w Polsce i którego doktoratem honoris causa został zaszczycony w 1995 roku.
Radość z nagrody wyraziła także siostra cioteczna bohatera Edwarda Natkańska, która także wybiera się na uroczystości. Z kolei reprezentująca rodzinę dr Wiesława Kozielewska-Trzaska, dzielna bratanica i córka chrzestna legendarnego emisariusza mówi nam, że będzie ambicją rodziny przybycie do Lublina jak najliczniej i pokazania, że Kozielewscy żyją i mają się dobrze.
Drugim laureatem nagrody jest ogólnoświatowy ruch Rotary International z uzasadnieniem: "Za czynienia dzieł dobra, a Polski lepszą”.
Jan Karski był z nim związany od połowy lat trzydziestych. Kluby Rotary organizowały z nim podczas jego wojennej misji wiele spotkań, podczas których relacjonował sytuację w okupowanej Polsce, w tym tragedię planowej zagłady żydowskiej realizowanej przez hitlerowców.
Bliskie związki z rotarianami utrzymywał jako profesor Georgetown University. Wielu jego studentów zostało rotarianami. On sam - honorowym członkiem Klubu Rotary w Kazimierzu Dolnym w 1995 roku. W miasteczku odsłonięta została trzy miesiące po śmierci Jana Karskiego, pierwsza upamiętniająca go tablica pamiątkowa na kamienicy Sarzyńskich, gdzie bywał wielokrotnie. W niej odbywało się zebranie założycielskie Towarzystwa Jana Karskiego.
Znany polski rotarianin Andrzej Ludek, były gubernator dystryktu i obecny członek władz światowych ruchu mówi:
Andrzej Ludek dodaje, że do rangi symbolu urasta fakt, że Nagroda Orła Jana Karskiego będzie wręczana w wigilię czerwcowych urodzin bohatera, podczas nieprzypadkowo zaplanowanej na ten czas konferencji dystryktu Rotary w Krakowie. Przyjmować ją będzie przedstawiciel władz światowych organizacji.
Nagroda Orla uchodzi w świecie za jedną z najbardziej prestiżowych, niezależnych nagród wywodzących się z Polski. Jest to równocześnie jedyna nagroda ustanowiona przez Jana Karskiego w swoim wyłącznie imieniu i z autorską motywacją "dla tych, którzy godnie nad Polska potrafią się zafrasować, zaś nie będąc Polakami dobrze Polsce życzą”.
Profesor Karski uczestniczył tylko we wręczaniu Orłów pierwszym laureatom nagrody w 2000 roku - księdzu profesorowi Józefowi Tischnerowi i Jackowi Kuroniowi.
Na liście laureatów nagrody odnajdujemy również m.in. burmistrza Jedwabnego Krzysztofa Godlewskiego i rabina z tego miasteczka Jacoba Bakera, Marka Edelmana, Tadeusza Mazowieckiego, Adama Michnika, Karola Modzelewskiego, Orianę Fallaci, Elie Wiesela, Abrahama Foxmana, Richarda Pipes'a, kardynała Stanisława Dziwisza, arcybiskupa Alfonsa Nossola, biskupa profesora Tadeusza Pieronka, prezydentów: Lecha Wałęsę, Aleksandra Kwaśniewskiego, Michaiła Gorbaczowa, Wiktora Juszczenkę, Szimona Peresa, a także "Tygodnik Powszechny”, Instytut Hoovera, waszyngtońskie Muzeum Holocaustu oraz film "Pokłosie”.
Tegoroczni laureaci mają zatem znakomite towarzystwo, którego są godni.