Młody mężczyzna zmarł w kafejce internetowej w mieście Tajpej. Minęło dziewięć godzin zanim ktokolwiek zauważył, co się wydarzyło – informuje portal TVN24.pl.
Rodzina 23-latka przyznała, że leczył się wcześniej z powodu dolegliwości związanych z sercem. Jak podejrzewa policja, zawał mogło wywołać zmęczenie, wielogodzinny brak ruchu i niska temperatura.