Władze Czech wystawiły w poniedziałek w Pradze na widok publiczny trumnę z ciałem zmarłego w niedzielę byłego prezydenta Czech Vaclava Havla. Na razie nie ustalono daty pogrzebu, według nieoficjalnych doniesień odbędzie się on w piątek.
W ciągu niecałej godziny przyszły tam setki ludzi. Wielu z nich klęka i zostawia kwiaty.
Budynek nieczynnego od dawna kościoła św. Anny znajduje się tuż obok teatru "Na zabradli", w którym na początku lat 60. XX wieku Havel zaczynał swą karierę dramaturga. Trumna pod strażą gwardii honorowej będzie tam przez cały poniedziałek i wtorek. Potem zostanie przewieziona do Sali Władysławowskiej Praskiego Zamku.
Według nieoficjalnych doniesień pogrzeb ostatniego prezydenta Czechosłowacji 23 grudnia. Decyzja o konkretnym terminie zostanie podana do publicznej wiadomości po spotkaniu prezydenta Czech Vaclava Klausa z wdową po Havlu, Dagmar Havlovą.
Żałobę narodową ma natomiast ogłosić po poniedziałkowym nadzwyczajnym posiedzeniu czeski rząd.
Księgi kondolencyjne wystawione będą przez kilka dni. Wyrazy współczucia można złożyć też przez internet; pałac prezydencki na tę okazję uruchomił na swych stronach (www.hrad.cz) wirtualną księgę kondolencyjną.
Oprócz tego władze Czech wystawiły księgi kondolencyjne w pozostałych miastach kraju i swych placówkach dyplomatycznych poza granicami, także w ambasadzie w Warszawie.
Vaclav Havel zmarł w niedzielę w wieku 75 lat w swym wiejskim domu w Hradeczku, na pogórzu Karkonoszy. Bezpośrednią przyczyną zgonu według lekarzy była niewydolność układu krążenia. Havel czuł się osłabiony od wiosny, kiedy nabawił się poważnego zapalenia górnych dróg oddechowych.