Po ulicznym pościgu w Warszawie policjanci zatrzymali dwóch kurierów narkotyków. Mężczyznom, przy których znaleziono ponad 3 kg amfetaminy, postawiono zarzut wprowadzania do obrotu znacznych ilości środków odurzających. Grozi im do 12 lat więzienia.
Po pościgu mercedes został zatrzymany na Trasie Łazienkowskiej na wysokości Torwaru. W czasie kontroli pojazdu policjanci znaleźli w jego wnętrzu czarną torebkę foliową, w której znajdowały się ponad 3 kilogramy amfetaminy. 55-letni kierowca samochodu został zatrzymany.
Policjanci zatrzymali także innego mężczyznę, który wcześniej podszedł do stojącego samochodu i zostawił w jego wnętrzu reklamówkę z narkotykami. - Okazało się, że jest to 34-letni Tomasz B., wielokrotnie notowany za przestępstwa narkotykowe - powiedział Oleszczuk.
Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty wprowadzania do obrotu znacznych ilości środków odurzających. Grozi za to kara od 2 do 12 lat więzienia. Tomasz B. decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące. Na poczet postępowania zabezpieczono narkotyki o wartości około 30 tys. zł, samochód oraz około 2 tys. zł.