Od 1 marca zrobimy zakupy tylko w pierwszą i ostatnią niedzielę miesiąca, a od 2019 roku tylko w ostatnią.
Ograniczenia nie będą dotyczyć m.in. stacji benzynowych, dworców kolejowych, aptek, części kwiaciarni oraz sklepów internetowych. Handel będzie też dozwolony, jeśli za ladą niewielkiego sklepu stanie jego właściciel.
W które niedziele będzie obowiązywał zakaz handlu, a w które zrobimy zakupy?
STYCZEŃ 2018
7 stycznia - można handlować
14 stycznia - można handlować
21 stycznia - można handlować
28 stycznia - można handlować
LUTY 2018
4 lutego - można handlować
11 lutego - można handlować
18 lutego - można handlować
24 lutego - można handlować
MARZEC 2018
4 marca - można handlować
11 marca - zakaz handlu
18 marca - zakaz handlu
25 marca - można handlować
KWIECIEŃ 2018
1 kwietnia - zakaz handlu (Wielkanoc)
8 kwietnia - zakaz handlu
15 kwietnia - zakaz handlu
22 kwietnia - zakaz handlu
29 kwietnia - można handlować
MAJ 2018
6 maja - można handlować
13 maja - zakaz handlu
20 maja - zakaz handlu (Zielone Świątki)
27 maja - można handlować
CZERWIEC 2018
3 czerwca - można handlować
10 czerwca - zakaz handlu
17 czerwca - zakaz handlu
24 czerwca - można handlować
LIPIEC 2018
1 lipca - można handlować
8 lipca - zakaz handlu
15 lipca - zakaz handlu
22 lipca - zakaz handlu
29 lipca - można handlować
SIERPIEŃ 2018
5 sierpnia - można handlować
12 sierpnia - zakaz handlu
19 sierpnia - zakaz handlu
26 sierpnia - można handlować
WRZESIEŃ 2018
2 września - można handlować
9 września - zakaz handlu
16 września - zakaz handlu
23 września - zakaz handlu
30 września - można handlować
PAŹDZIERNIK 2018
7 października - można handlować
14 października - zakaz handlu
21 października - zakaz handlu
28 października - można handlować
LISTOPAD 2018
4 listopada - można handlować
11 listopada - zakaz handlu (Święto Niepodległości)
18 listopada - zakaz handlu
25 listopada - można handlować
GRUDZIEŃ 2018
2 grudnia - można handlować
9 grudnia - zakaz handlu
16 grudnia - można handlować
23 grudnia - można handlować
30 grudnia - można handlować
– W tej sprawie powinna istnieć dowolność – uważa pani Magdalena, pracownica lubelskiego Lidla. – Sama mam małe dzieci, ale chętnie biorę dyżury w niedzielę, bo mogę w ten sposób dorobić. Nie powinno się nam odbierać się takiej możliwości. A obowiązku pracy w niedziele nie ma. Zawsze można dogadać się z kolegami – podkreśla.
– Czasami marzą mi się wolne weekendy, ale mam wybór: albo pracować mniej, albo więcej zarobić – przyznaje sprzedawczyni ze sklepu Rossmann w dużym lubelskim centrum handlowym. – Jak mam wolną niedzielę, to zwykle jadę wtedy z rodziną na duże zakupy. Zakaz czy ograniczenie handlu, tylko utrudni mi życie.