Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

13 października 2022 r.
7:25

Żyją w smrodzie, skarżą się na różne dolegliwości. "Inspektorat rozkłada nad odlewnią parasol ochronny"

– Czujemy metaliczny smród pomieszany ze smrodem palących się opon. Mamy bóle głowy i drapie nas w gardle – skarżą się mieszkańcy Barlinka i wskazują na miejscową odlewnię żeliwa. Co w tej sprawie robią odpowiednie służby?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Budowa fabryki w środku pięknego lasu na obrzeżach miasta wywołałaby dziś z pewnością protesty ekologów, ale odlewnia żeliwa w Barlinku powstała na początku XX wieku.

Gdy kilka lat temu zakład kupił nowy właściciel i zwiększył produkcję, rozpoczął się prawdziwy dramat mieszkańców, szczególnie tych z położonego najbliżej osiedla „Górny Taras”.

– Całe lato nie można otworzyć okien, bo smród dostaje się do mieszkania każdą szczeliną. Dzieje się tak o różnych porach. W zależności od tego, kiedy wystawiane do wystudzenia są odlewy – mówi Beata Łukasik.

– Mamy bóle głowy, czujemy drapanie w gardle. Jest to bardzo dokuczliwe i nie możemy normalnie funkcjonować we własnych mieszkaniach – skarży się Ewa Lisiecka.

– Zaczęłam chorować, chodzi o chorobę płuc. Wywołuje ją wdychanie pyłów. Jestem pod stałą opieką pulmonologa. Nawet siedem razy w roku mam zapalenie górnych dróg oddechowych, oskrzeli. Zaczęłam się męczyć, nawet chodząc – mówi Lucyna Tomiałojć.

Próbując walczyć ze smrodem, mieszkańcy Barlinka przez lata dzwonili i pisali pisma do rozmaitych instytucji. Zewsząd słyszeli, że nic nie da się zrobić, bo odlewnia ma wszystkie niezbędne pozwolenia.

– W ubiegłym roku odkryliśmy, że jest grupa interwencyjna przy wojewódzkim inspektoracie ochrony środowiska, która pracuje 24 godziny na dobę i zajmuje się takimi sprawami, jak smród w Barlinku. Mieszkańcy zaczęli, więc to zgłaszać – mówi Bernarda Lewandowska, radna Barlinka.

Inspektorat

Wojewódzki inspektorat ochrony środowiska przyznaje, że na przestrzeni ostatnich dwóch lat wpłynęło do nich kilkaset skarg.

– Są uciążliwości odorowe. Teraz jest kwestia, czy w naszym porządku prawnym są powodem do tego, żeby można było na przykład wstrzymać działalność zakładu – mówi Karolina Kłobus z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Szczecinie.

W ubiegłym roku pracownicy WIOŚ, uzbrojeni w analizator do pomiaru szkodliwych substancji, w końcu zbadali powietrze w okolicy odlewni. Na mieszkańców Barlinka padł blady strach.

– Jak otworzyłam załącznik, w którym były wyniki badań, byłam przerażona. Przekroczonych było 47 substancji m.in. epichlorohydryna, która jest bardzo silnie rakotwórcza. Przekroczona była 2000 razy – mówi Bernarda Lewandowska.

Normy przekroczone o kilka tysięcy procent

Z pomiarów jasno wynikało, że powietrze w okolicy odlewni jest silnie trujące. Analizator gazów wykazał przekroczenia norm blisko 50 szkodliwych substancji. Normy niezwykle szkodliwego benzenu oraz ksylenu przekroczono odpowiednio o kilkaset i kilka tysięcy procent.

Jednak ku zdumieniu mieszkańców Barlinka niedługo później Inspektorat Ochrony Środowiska zakwestionował wyniki własnych badań.

– Urządzenie zostało po razy pierwszy użyte w Barlinku i już wiemy, że źle wgrana była aplikacja w tym urządzeniu. I ten pomiar, te odczyty – nie są prawidłowe – stwierdza Karolina Kłobus.

Inspektorzy, w związku ze skargami mieszkańców Barlinka, używali jeszcze innych argumentów, by usprawiedliwić urzędniczą bezczynność.

– Dostałam odpowiedź, były to cztery kartki formatu A4, że przyczyną tego smrodu może być to, że rolnicy nawożą pola i to jest zapach tego nawozu. Było też zrzucanie winy na innych producentów – mamy tutaj producenta kartonów, ale tam nie ma żadnej chemii – mówi Lucyna Tomiałojć.

– Wskazuje się, że może oczyszczalnia ścieków emituje benzen i tak się zbywa mieszkańców. Ale ich badania były pod płotem odlewni – zaznacza pani Bernarda.

Studzenie

Mariusz Mikołajczyk, z wykształcenia inżynier, po zapoznaniu się z literaturą fachową i stosowaną w barlineckiej odlewni technologią, nie ma wątpliwości, skąd biorą się trujące gazy.

– Na nagraniach widać żeliwo wlewane do formy piaskowej. Później następuje studzenie. W czasie studzenia ciepło wnika w formę i wypala spoiwo, czyli żywice furanowe. I z tego w dużej mierze powstają trujące gazy, które emitowane są bez problemu w powietrze – mówi mężczyzna.

– Gdyby firma uszczelniła cały proces technologiczny, to problem by się skończył – zaznacza Bernarda Lewandowska.

Gdy byliśmy w Barlinku, wiatr sprzyjał mieszkańcom osiedla, kierując fetor w stronę położonych za fabryką lasów.

– Od dwóch lat mówimy, że jest tutaj problem w ich technologii wytwarzania i braku izolacji procesu. Żaden problem by to stwierdzić. Wystarczy chcieć – uważa Mariusz Mikołajczyk.

Dlaczego inspektorat nie przeprowadził nowego badania, skoro przekonuje, że poprzednie było wadliwe?

– Wyniki badań przekazuje nam spółka. W kwietniu 2022 roku rozpoczęliśmy kolejną kontrolę. To prawda, że bez pomiarów, ale pomiary były na podstawie tego, co otrzymywaliśmy. Nie pojechaliśmy sami i nie wykonaliśmy badań, bo nie było do tego przesłanek – stwierdza Karolina Kłobus.

 W tym roku dzwoniłam do nich, żeby przyjechali już kilkanaście razy. To oni powinni coś z tym zrobić, jeżeli są zgłoszenia. Co jakiś czas powinien być ktoś od nich z czujnikiem i powinien to zmierzyć – przekonuje Lucyna Tomiałojć.

– W momencie, kiedy rzeczywiście stwierdzimy, że jest konieczność przeprowadzenia naszych badań, bo badania przeprowadzone przez spółkę wzbudzą wątpliwość, to na pewno taką kontrolę z pomiarami zrobimy – deklaruje Kłobus.

Dlaczego inspektorzy od razu nie pojadą do Barlinka?

– Dlatego, że dotychczasowe działania nie dają nam przesłanek do tego. Musielibyśmy mieć dowód na to, że ewidentnie HaCon jest źródłem pogorszenia jakości powietrza – stwierdza Karolina Kłobus.

– Wygląda na to, że WIOŚ rozłożył parasol ochronny nad HaConem, a nie nad mieszkańcami, którzy cierpią z powodu działalności HaConu – uważa Bernarda Lewandowska. 

Dziennikarze próbowali umówić się z władzami firmy odlewającej w Barlinku żeliwo. Prezes Ewa Dzierbunowicz twierdziła, że rozmowy z nami nie wyklucza, ale musi mieć upoważnienie niemieckiego właściciela do rozmowy z mediami. Wysłaliśmy pismo w tej sprawie, ale nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi.

Uwaga! odór!

Mieszkańcy chronią się przez odorem, jak mogą. Gdy z odlewni znów bucha fetor, ostrzegają się na portalach społecznościowych, drukują też ulotki ostrzegające turystów.

Pan Sylwester z powodu smrodu wyprowadził się z miasta.

– Chciałem uciec, bo nie szło już wytrzymać. Kupiłem ziemię i teraz się buduję. Wydaje mi się, że będzie dobrze, chyba, że wiatr się zmieni – mówi Sylwester Wroński. 

– Cały czas jest to emitowane, nie rozumiem, dlaczego nie można zamknąć fabryki. Nie może być tak, że nie będą ponosić żadnych kosztów i będą nas truć, a my mamy czekać nie wiadomo ile. Obok jest szkoła, przedszkole, boisko, gdzie dzieci po lekcjach grają w piłkę i biegają. Jestem przerażona, bo dzieci to wszystko wdychają. One są trute – kwituje pani Lucyna.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Sobiborski Park Krajobrazowy zajmuje obszar 100 kilometrów kw, obejmując swoim zasięgiem gminy: Hańsk, Włodawa i Wola Uhruska. Obsza ten zamieszkują m.in. żółw błotny, bocian czarny i bielik
przyroda

Szansa na nowy park narodowy na Lubelszczyźnie

Lasy Sobiborskie, jeden z najcenniejszych przyrodniczo obszarów w Polsce, mogą stać się nowym parkiem narodowym. Przyrodnicy zaprezentowali wstępną koncepcję ochrony tego unikatowego ekosystemu i zapraszają mieszkańców oraz samorządy do udziału w konsultacjach.

Górniczki mają ostatnio sporo powodów do radości

W sobotę piłkarki GKS Górnik Łęczna podejmą UKS SMS Łódź

GKS Górnik Łęczna na razie kapitalnie prezentuje się w rundzie wiosennej. Łęcznianki w trzech ligowych spotkaniach zdobyły komplet punktów. 6 „oczek” jest zasługą Mai Osińskiej, która prowadziła zespół w dwóch pierwszych kolejkach, a jeden triumf to zasługa Artura Bożyka, który przejął zespół w minionym tygodniu.

Zdjęcie ilustracyjne
Świdnik

W Świdniku będzie jaśniej i taniej. Ponad 800 lamp do wymiany

400 latarni i 885 lamp oświetleniowych w mieście zostanie wymienionych na energooszczędne. Urząd Miasta w Świdniku ogłosił już przetarg.

Orlęta Łuków zapowiadają wiosną walkę o IV ligę

Startuje bialska okręgówka, W Łukowie czekają na IV ligę

Orlęta Łuków powinny nadawać ton wydarzeniom w rundzie rewanżowej. Równie ciekawie będzie w dole tabeli, gdzie niepewnych ligowej przyszłości jest aż pięć drużyn

Na wniosek obrońcy oskarżonego sędzia wyraził zgodę na wyłączenie jawności rozprawy

Prokurator częstował ciastkami z marihuaną – właśnie ruszył jego proces

Przed Sądem Rejonowym w Lublinie rozpoczął się proces Bartosza F. – prokuratora z Wrocławia. Grozi mu więzienie za podanie kobiecie narkotyku.

Nowy parking przy Szmaragdowej coraz bliżej. Sześciu chętnych do budowy

Nowy parking przy Szmaragdowej coraz bliżej. Sześciu chętnych do budowy

Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego planuje budowę parkingu przy ulicy Szmaragdowej 16. W przetargu wpłynęło sześć ofert, a najniższa opiewa na 151 tys. zł.

Sebastian Kozdrój jest trenerem MKS Ruch Ryki

Ruch Ryki, a może ktoś inny wygra lubelską klasę okręgową?

Grono kandydatów do awansu jest bardzo szerokie, ale po zakończeniu sezonu w pełni szczęśliwy będzie tylko jeden zespół. Zimę na fotelu lidera spędził MKS Ruch Ryki. Podopieczni Sebastiana Kozdroja jesienią zgromadzili 36 pkt i mają zaledwie dwa punkty przewagi nad grupą pościgową

Atak na pracownika kantoru. Policja poszukuje sprawcy

Atak na pracownika kantoru. Policja poszukuje sprawcy

Nieznany sprawca zaatakował pracownika kantoru w galerii handlowej. Policja prosi o pomoc w jego poszukiwaniach.

Imprezy klubowe w weekend (14-15 marca)
impreza
14 marca 2025, 18:00

Imprezy klubowe w weekend (14-15 marca)

Lublin nie zwalnia tempa i nie zasypia. Czy czas dobry, czy czas zły, imprezuje przez cały czas. Nawet w post. Specjalnie dla was przygotowaliśmy krótki informator, gdzie w Lublinie odbędą się najlepsze imprezy ostatkowe.

U sołtysa zapłacisz kartą. Gmina kupiła terminale

U sołtysa zapłacisz kartą. Gmina kupiła terminale

To ma być ułatwienie dla sołtysów i mieszkańców gminy Biała Podlaska. Samorząd chwali się, że jako pierwszy w województwie lubelskim zakupił mobilne terminale płatnicze.

Grom Różaniec jest zdecydowanym faworytem do wygrania zamojskiej klasy okręgowej w tym sezonie

Wraca zamojska klasa okręgowa nazywana przez wielu "najciekawszą ligą świata"

Koniec grania meczów bez stawki! W najbliższy weekend startuje runda wiosenna w „najciekawszej lidze świata”. Na autostradzie do awansu jest obecnie Grom Różaniec, który gonić będzie próbowała Tanew Majdan Stary. Z kolei Olimpiakos Tarnogród skupi się chyba na utrzymaniu miejsca na najniższym stopniu podium. Wiele ciekawego powinno dziać się także na dole tabeli

Nowa Biedronka w samym centrum Lublina. Pierwsi klienci czekali o świcie

Nowa Biedronka w samym centrum Lublina. Pierwsi klienci czekali o świcie

Nowy sklep sieci Biedronka już otwarty. Pierwsi klienci weszli tuż po godzinie 6. W Lublinie jest już ponad 30 sklepów tej popularnej sieci.

Pogoda na weekend. Kiedy ciepła kurtka, a kiedy spacer z promieniami słońca?
film

Pogoda na weekend. Kiedy ciepła kurtka, a kiedy spacer z promieniami słońca?

Prognoza pogody na weekend.

Lublinianka będzie chciała w sobotę przeskoczyć w tabeli Stal Kraśnik

W sobotę czwartoligowy hit wiosny na Wieniawie: Lublinianka - Stal Kraśnik

Już w pierwszej kolejce rundy wiosennej będzie można obejrzeć mecz na szczycie. Druga w tabeli Lublinianka podejmie lidera – Stal Kraśnik. Spotkanie na Wieniawie wystartuje w sobotę o godz. 13

Krew ratuje życie. Podziel się tym cennym lekarstwem

Krew ratuje życie. Podziel się tym cennym lekarstwem

Lubelskie Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa zaprasza na akcje oddawania krwi. Pamiętajmy, że krew to lek, którego nie da się wyprodukować w laboratorium.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium