Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Pijany 38-latek ukradł rower. Policjanci zatrzymali go kilka minut później. Złodziej dobrowolnie poddał się karze 10 miesięcy więzienia.
Do kradzieży doszło w piątek. Wart 1500 zł rower zniknął z klatki schodowej jednego z bloków w Kraśniku Fabrycznym. Okazało się, że jednoślad zabrał 38-letni mieszkaniec gm. Urzędów. Kilka minut po tym, jak właściciel roweru zaalarmował policjantów o kradzieży, złodziej został zatrzymany. Mundurowi złapali go, kiedy jechał kradzionym rowerem. Był pijany, "wydmuchał” dwa promile.
38-latek usłyszał zarzuty dotyczące kradzieży i jazdy rowerem po pijanemu. Dobrowolnie poddał się zaproponowanej przez prokuratora karze 10 miesięcy więzienia i 500 zł grzywny. Mężczyznę ukarano także rocznym zakazem jazdy na rowerze.
38-latek usłyszał zarzuty dotyczące kradzieży i jazdy rowerem po pijanemu. Dobrowolnie poddał się zaproponowanej przez prokuratora karze 10 miesięcy więzienia i 500 zł grzywny. Mężczyznę ukarano także rocznym zakazem jazdy na rowerze.
