Lubelscy prokuratorzy przyjrzą się umorzeniom podatkowym, udzielonych kraśnickim przedsiębiorcom przez Urząd Miasta w Kraśniku. Chodzi o lata 2011-2012 i sumę 300 tys. zł. Śledczych powiadomiło Centralne Biuro Antykorupcyjne.
Podejrzenia CBA budzą ulgi podatkowe udzielone przez urzędników w latach 2011-2012. W tym czasie kraśnicki magistrat umorzył podatek od nieruchomości ponad 100 podmiotom, zaś podatek od środków transportu - ok. 40.
- Aktualnie analizujemy te materiały. Dostaliśmy je w poniedziałek - mówi Beata Syk-Jankowska, rzecznik prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Urzędnicy z Kraśnika zapewniają, że wszystkie ulgi zostały udzielone zgodnie z prawem i "były poprzedzone rzetelną weryfikacją przedłożonych przez kraśnickie przedsiębiorstwa dokumentów”.
- Decyzje Urzędu Miasta najczęściej wynikały ze złej kondycji finansowej wnioskodawców lub zdarzeń losowych takich jak pożar, czy kradzież - podkreśla Michał Mulawa, rzecznik Urzędu Miasta w Kraśniku. - Nie mamy sobie nic do zarzucenia. Bardzo często taka pomoc uchroniła przedsiębiorców przed bankructwem i likwidacją miejsc pracy - dodaje.
- To są trudne decyzje, bo z jednej strony mamy dochód miasta, a z drugiej trudności przedsiębiorców - tłumaczy Mirosław Włodarczyk, burmistrz Kraśnika. I dodaje: Cieszę się, że ta sprawa zostanie wyjaśniona.