Prokuratura przyjrzy się budowie komisariatu policji w Annopolu. Firma, która go budowała, „zwinęła się i praktycznie nie funkcjonuje” – przyznał szef miejscowych policjantów.
– Komisariat jako budynek stoi, aczkolwiek spotkaliśmy się z bardzo nierzetelnym wykonawcą, który go budował – odpowiedział na pytania radnego Zbigniewa Gawdzika mł. insp. Jacek Figiel, komendant powiatowy policji w Kraśniku. – Sprawa jest w prokuraturze. Chodzi o kierownika budowy i poświadczeń przez niego nieprawdy w dokumentacji związanej z oddaniem tego budynku, gdyż ma on wiele defektów.
Komendant przyznał, że od miesiąca w komisariacie pracuje druga firma. – Gdyż firma, która wybudowała ten komisariat, zwinęła się i praktycznie nie funkcjonuje – przyznał radnym komendant Figiel. – Nie można od nich wyegzekwować gwarancji i zobowiązań do naprawy tych defektów.
Problemy z kanalizacją
– Podczas użytkowania budynku stwierdzone zostały nieprawidłowości. To m.in. brak wentylacji poddasza, brak izolacji stropu czy brak zakończenia pionu kanalizacyjnego – wylicza kom. Andrzej Fijołek, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Tymczasem w dzienniku budowy widnieją wpisy kierownika o wykonaniu i zakończeniu prac zgodnie z projektem. W związku z tą sytuacją został sporządzony protokół z przeglądu gwarancyjnego, a w nim zawarte usterki, które należało usunąć. Wzywaliśmy firmę budowlaną do ich usunięcia, jednak bez rezultatu.
Dlatego trzeba było ogłosić przetarg, by wybrać kolejną firmę. – Jednocześnie komendant wojewódzki policji w Lublinie złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa – dodaje kom. Fijołek.
Poświadczenie nieprawdy
– Zawiadomienie wpłynęło ono do nas 2 lutego dlatego sprawa znajduje się na wstępnym etapie – przyznaje Małgorzata Dziedzic, pełniąca funkcję prokuratora rejonowego w Kraśniku. – Mogę powiedzieć, że zawiadomienie dotyczy poświadczenia nieprawdy w dzienniku budowy oraz w oświadczeniu o zgodności wykonania prac z projektem.
Dziedzic dodaje, że postępowanie prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko komuś. Taki czyn zagrożony jest karą od 3 miesięcy do 5 lat więzienia
Z właścicielem firmy, która budował komisariat w Annopolu, nie udało nam się dzisiaj skontaktować (nie odebrał telefonu). Jak ustaliliśmy, ma on więcej problemów. Chodzi o rozliczenia z podwykonawcami. – Złożyłem wniosek do sądu, bo nie odzyskałem jeszcze ok. 40 tys. zł – mówi nam Zbigniew Jabłoński, który wykonywał ocieplenie komisariatu. – Powoli tracę nadzieję, że uda mi się te pieniądze odzyskać.
– W moim przypadku większą część pieniędzy, które mi była winna ta firma, odzyskałem sądownie, przez komornika – dodaje Arkadiusz Dąbrowski.
Budynek jest. Ale jak dojechać
To nie jedyne problemy z komisariatem w Annopolu. Wciąż, o czym już pisaliśmy, jest problem z budową drogi dojazdowej do niego.
– Dojazdu dalej nie ma. Mimo że projekt był – zaznaczył Andrzej Rolla, starosta kraśnicki, który na dzisiejszej sesji wypowiedział się na ten temat. – Po naszych spotkaniach pan burmistrz zadeklarował, że przeprojektuje i skróci ten dojazd tak, że będzie on bardziej korzystny. – W imieniu zarządu zadeklarowałem i podtrzymuję współfinansowanie budowy tego dojazdu – dodał starosta.
Jest już pozwolenie na budowę. – Ono na dniach się uprawomocni – potwierdził Rolla, dodając, że ma nadzieję, że burmistrz Annopola upora się z dojazdem do komisariatu jak najszybciej.
– Zgłosiliśmy tę drogę do rządowego programu Polski Ład – przyznaje Mirosław Gazda, burmistrz Annopola. – Jeśli udałoby się otrzymać dofinansowanie, to do budowy drogi trzeba by było dołożyć jedynie 5 proc., które sfinansujemy samodzielnie. Czekamy na wyniki naboru.